Dzielnicowi z Psiego Pola zatrzymali dwóch mężczyzn

Funkcjonariusze z Komisariatu przy placu Piłsudskiego zatrzymali 17-latka, który posiadał przy sobie kilkanaście porcji handlowych narkotyków. Dwa dni później również dzielnicowi z tej jednostki, weszli w posiadanie informacji o możliwym miejscu przebywania mężczyzny poszukiwanego trzema listami gończymi. Policjanci pod wskazanym adresem szybko przystąpili do działań, które zakończyły się sukcesem, a poszukiwany mężczyzna trafił za kratki.

Policjanci pełniący na co dzień służbę na stanowisku Dzielnicowego są tzw. funkcjonariuszami pierwszego kontaktu. Często patrolując podległy rejon, rozmawiają z mieszkańcami i podejmują działania mające bezpośredni wpływ na ich bezpieczeństwo.

Są to jednak też funkcjonariusze, którzy każdorazowo reagują wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebuje pomocy bądź dochodzi do łamania obowiązującego prawa.

Tak też było w przypadku zatrzymania 17-latka na ulicy Żmigrodzkiej. Policjanci zwrócili uwagę na nerwowo zachowującego się młodego mężczyznę. Powodem takiego stanu rzeczy, było posiadanie środków zabronionych przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Dzielnicowi ujawnili przy 17-latku kilkanaście porcji handlowych, jak się później okazało marihuany. Młody mężczyzna tłumaczył policjantom, że kupił posiadane substancje, ale nie wiedział, że są to narkotyki… W tym przypadku ta „niewiedza” może wiązać się z karą nawet 3 lat pozbawienia wolności, ale o tym zadecyduje sąd.

Dwa dni później również dzielnicowi z tej jednostki weszli w posiadanie informacji o możliwych miejscach przebywania mężczyzny poszukiwanego trzema listami gończymi. Funkcjonariusze podjęli swoje działania, które były sprawne i skuteczne. Prowadzona obserwacja wskazanych miejsc przyniosła efekty i zakończyła się zatrzymaniem 27-latka mężczyzny. Przebywanie na wolności zostało przerwane, a następne wrocławianin będzie musiał poczekać, bo według policyjnych systemów informatycznych może spędzić za kratkami nawet kilka lat.