Edukacja seksualna we Wrocławiu pilnie potrzebna. Tylko 5,88% uczniów szkół ponadpodstawowych chodzi tu na zajęcia WDŻ

Jak wynika z odpowiedzi na interpelację radnych Nowej Nadziei, zajęcia wychowania do życia w rodzinie we Wrocławiu nie są organizowane w 5 (na 80) szkołach podstawowych, w 31 (na 48) szkołach ponadpodstawowych, w 8 (na 14) szkołach specjalnych. W zajęciach WDŻ w szkołach podstawowych uczestniczy 31,65 % wszystkich uczniów, w szkołach ponadpodstawowych - 5,88% uczących się. 

- "Dane dotyczące frekwencji na zajęciach WDŻ są niepokojące i nie świadczą dobrze o stosowanym programie nauczania. W czasie gdy z roku na rok skokowo rośnie we Wrocławiu ilość zakażeń chorobami przenoszonymi m.in. drogą płciową po prostu nie stać nas na bierność. Oczekiwanie na działanie ministra Czarnka w samozadowoleniu z bieżącej sytuacji to naiwność. Powinniśmy działać tu i teraz" - mówi Przewodniczący Klubu Nowa Nadzieja, Piotr Uhle.

Dlaczego? "Bo zajęcia WDŻ są nudne, prowadzone przez osoby nie do końca do tego przygotowane (we Wrocławiu WDŻ uczą również nauczyciele religii, wychowania fizycznego, podstaw przedsiębiorczości czy chemii), a do tego podręczniki są nierzetelne i niezgodne ze stanem nauki - Adrianna Klimaszewska, Przedstawicielka Komitetu "Tak! dla edukacji seksualnej we Wrocławiu".

Przykład z podręcznika: "Trzeba pamiętać, że choć antykoncepcja jest przez wiele osób uważana za symbol postępu, z jej stosowaniem wiąże się niemało problemów natury zdrowotnej oraz dylematów etycznych"; 

"Prezerwatywa może osłabiać intensywność doznań seksualnych, a jej używanie jest ściśle związane z aktywnością seksualną (zakłada się ją w trakcie współżycia), co bywa przyczyną dyskomfortu psychicznego, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn."

Jolanta Niezgodzka: "Dlatego jako Klub Radnych Nowa Nadzieja ponownie wnosimy pod obrady rady odrzucony w marcu obywatelski projekt inicjatywy uchwałodawczej ws. edukacji seksualnej (ustalenia kierunków działania dla Prezydenta Miasta Wrocławia dotyczących prowadzenia działalności informacyjnej i edukacyjnej w zakresie zdrowia seksualnego, w tym chorób przenoszonych drogą płciową w szkołach i placówkach edukacyjnych prowadzonych). Dane dotyczące prowadzenia zajęć Wychowania do życia w rodzinie miał przedstawić w kwietniu, podczas sesji RMW, dyrektor Departamentu Edukacji, Jarosław Delewski. Niestety, nie zostały przedstawione".

Tak komentuje to radna Magdalena Razik-Trziszka: "Rzetelna edukacja seksualna jest krytycznie ważna szczególnie teraz, kiedy lata nauki zdalnej zachwiały relacjami i emocjonalnością. Zajęcia prowadzone przez profesjonalistów pomagają budować poczucie własnej wartości, szacunek do siebie i innych, umiejętność tolerancji odmienności, a co za tym idzie - zdolność do budowania trwałych i wartościowych relacji. Podejmowanie odpowiedzialnych i świadomych decyzji związanych z aktywnością seksualną w znacznym stopniu wpłynie na obniżenie ilości nastoletnich ciąż i niepożądanych skutków zbyt wczesnej inicjacji."

Tutaj interpelacja oraz odpowiedź na nią.