Jacek Magiera: Nie lekceważymy meczu z ŁKS-em

piątek, 3.11.2023 13:07 276 0

W niedzielę Śląsk Wrocław podejmie u siebie beniaminka rozgrywek ŁKS Łódź w ramach 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener Jacek Magiera wypowiedział się m.in. o sytuacji kadrowej czy przygotowaniach do meczu.

O REMISIE Z RUCHEM:

Przeczytałem uzasadnienie szefa sędziów na temat meczu z Ruchem, akceptuję to. Teraz to spotkanie jest historią i nie ma do czego wracać. Nie chcę już więcej mówić o tym meczu. Skupiamy się na następnym spotkaniu.


O SYTUACJI KADROWEJ:
Łukasz Bejger nie zagra przez zawieszenie za kartki, najbardziej racjonalna zmiana to Aleksander Paluszek i jeżeli żaden uraz, forma, nic złego się nie stanie, to Alek zagra. Wypada też Mateusz Żukowski za kartki oraz Karol Borys, który wyjechał na zgrupowanie kadry do Indonezji na mistrzostwa świata do lat 18. Martin Konczkowski dalej leczy uraz, nie będzie brany pod uwagę na następny mecz. Kontuzje leczą jeszcze Marcel Zylla czy Konrad Poprawa.

O ŁKS-ie ŁÓDŹ:
Przygotowujemy się własnym rytmem, ŁKS miał mecz pucharowy, po którym mają aż 120 minut w nogach. Zespół z Łodzi przyjedzie do Wrocławia i będzie walczyć. Potrzebują punktów co skutkuje tym, że nie odpuszczą ani minuty i będą walczyć do upadłego. Oni potrzebują tych punktów, chcą się utrzymać. Natomiast my dbamy o dobre nastawienie i przygotowanie do tego spotkania, wykonujemy dobrą pracę. Nie lekceważymy tego meczu, trzeba go wygrać, taki jest nasz cel, jak w każdym innym spotkaniu.

O MŁODZIEŻOWCU W TYM MECZU:
Cały czas myślę nad tym, kto może zagrać w naszej drużynie z młodzieżowców, ale na ten moment nie mamy zawodnika z pola, który zasługuje na miejsce w "11". Nie chcemy żadnego z młodych zawodników stawiać w sytuacji, w której ktoś musi wejść do składu, nie posiadając odpowiednich umiejętności. Jak ktoś z zawodników do lat 21 będzie na odpowiednim poziomie, to oczywiście będzie brany pod uwagę w ustalaniu składu.

O PATRYKU KLIMALI i KAROLU ŚWIDERSKIM:
Jeżeli się coś będzie działo w temacie Patryka Klimali, to na pewno damy znać. Na ten moment Patryk korzysta z naszych obiektów, żeby był w pełni formy po wznowieniu rozgrywek w jego lidze.
Natomiast Karol Świderski trenuje u nas za pełnym pozwoleniem jego klubu z MLS oraz PZPN-u. Dstaliśmy oficjalne pismo z Charlotte, może z nami trenować, jako pełnoprawny uczestnik treningów, ale nie zawodnik Śląska, bo nie jest naszym zawodnikiem. To na pewno jest inspiracja dla piłkarzy w szatni, mogą rywalizować i porównywać się z czołowym reprezentantem Polski. Mogą się rozwijać w swoich obszarach - widzę same pozytywy takiej sytuacji.

 

fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)