Jechał bez pasów i skończył w areszcie

poniedziałek, 14.11.2022 17:47 211 0

Przyczyna kontroli drogowej była prozaiczna – brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jej przebieg nie należał jednak do typowych. Uwagę policjantów wrocławskiej drogówki zwróciło nerwowe zachowanie oraz stan psychofizyczny 31-letniego wrocławianina. Funkcjonariuszy utwierdził w ich podejrzeniach wykonany test, który wskazał obecność amfetaminy w organizmie kierującego. Na tym jednak interwencja się nie zakończyła. 31-latek miał amfetaminę nie tylko w sobie, ale również przy sobie.

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena, którego kierujący nie stosował się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy.

Już na samym początku interwencji uwagę mundurowych zwróciło zachowanie 31-latka oraz jego stan psychofizyczny. Przypuszczając, iż kierujący wsiadł do auta, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających postanowili to sprawdzić.

Test wykonany na urządzeniu do badania obecności substancji odurzających wynik jednoznacznie potwierdził obecność amfetaminy w organizmie kierującego.

Na tym interwencja się nie zakończyła. 31-latek miał amfetaminę nie tylko w sobie, ale również przy sobie.

Jakby tego było mało wrocławianin nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż te zostały mu cofnięte. 

Za kierowanie w stanie po użyciu środków odurzających grozić mu może kara nawet 2 lat pozbawienia wolności, podobnie jak za prowadzenie pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień do kierowania. Za posiadanie środków odurzających grozić mu może do 3 lat więzienia, ale o tym zdecyduje już sąd.

KMP we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)