Kibice powołali stowarzyszenie "My! Ślęza"
Sympatycy klubu sportowego Ślęza Wrocław, w tym także rodzice młodych piłkarzy trenujących w klubie, powołali stowarzyszenie „My! Ślęza”. Dzięki temu wiele inicjatyw podejmowanych przez te osoby będzie miało formalny charakter.
Prezesem stowarzyszenia została Justyna Łazarewicz. Jej syn trenuję piłkę nożną w akademii 1KS-u. Ona zaś bardzo angażuje się w życie klubu, choćby przy organizacji cyklicznych imprez dla najmłodszych – Dnia Dziecka czy Mikołajek.
– Zawsze staramy się, żeby dzieci miały wtedy jak najwięcej atrakcji. Jednocześnie nie wkładamy w to środków finansowych, tylko swój wysiłek – mówi prezes.
- Nie angażujemy członków stowarzyszenia codziennie, bo przecież każdy z nas ma swoje obowiązki, swoją pracę. To nie na tym polega. Nie jest też tak, że na dzień przed imprezą zgłaszamy się z prośbą o pomoc. Wszystko jest planowane na miesiąc wcześniej, aby każdy miał czas i możliwości współuczestniczenia w tych przedsięwzięciach – dodaje Justyna Łazarewicz.
Prezes Justyna Łazarewicz dodaje przy tym, że jednym z celów stowarzyszenia jest pozyskiwanie sponsorów na działanie poszczególnych grup piłkarskiej działających w klubie.
Do stowarzyszenia może zapisać się każdy, kto dobrze życzy Ślęzie. A takich osób jest naprawdę mnóstwo. Widać to choćby po frekwencji na wspomnianych imprezach klubowych czy rosnącej liczbie dzieci trenujących w akademiach. Ich rodzice mocno angażują się w działalność klubu. Po wstąpieniu do stowarzyszenia mogą mieć realny wpływ na podejmowane decyzje.
- Zachęcam, aby zapisywać się do stowarzyszenia. My to wszystko robimy nie dla siebie, tylko dla dzieciaków. Chcemy, żeby realizowały się na boisku, integrowały z innymi dziećmi i mieli możliwość rywalizacji sportowej – mówi prezes Justyna Łazarewicz.
Źródło: Informacja prasowa
Dodaj komentarz
Komentarze (0)