Koalicja Obywatelska: "Nie chcemy polexitu!".

Koalicja Obywatelska zorganizowała konferencję dotyczącą antyeuropejskich działań Prawa i Sprawiedliwości. W spotkaniu wzięli udział kandydatki i kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego i Rady Miejskiej Wrocławia: Basia Balicka, Marcin Wojtera, Sebastian Lorenc, Dorota Galant i Henryk Koczan. Konferencję poprowadził Poseł na Sejm RP Michał Jaros.

My – wrocławianki i wrocławianie, nie pozwolimy, żeby rząd Prawa i Sprawiedliwości swoimi decyzjami, wyprowadził Polskę i Wrocław z Unii Europejskiej. 1 maja 2004 roku, wchodząc do Unii Europejskiej, Wrocław osiągnął ogromny sukces. Wykorzystaliśmy to co UE nam dała.  Dziś mamy nowy tabor autobusowy, wyremontowane drogi. Można zrobić jeszcze więcej. Nie chcemy polexitu!

Ponad 2 miliardy złotych uzyskane dzięki UE, zostały zainwestowane we Wrocławiu. Środki te w znacznym stopniu przyczyniły się do rozwoju naszego miasta. Dzisiaj, pragniemy przypomnieć co zyskaliśmy, dzięki przynależności do Unii Europejskiej. – zaczął poseł Michał Jaros. 

- My nie chcemy polexitu! Jednak ostatnie działania, które Prawo i Sprawiedliwość podejmuje, do tego prowadzi. Chodzi m.in. o symboliczną tabliczkę z nazwiskiem Donalda Tuska, która została odkręcona przy polskim przedstawicielstwie Unii Europejskiej oraz podejmowane kroki prawne. To co zrobił Zbigniew Ziobro podważa zgodę, którą Polacy wypowiedzieli w referendum, przystępując do Unii Europejskiej. Wyraziliśmy zgodę, że prawo UE traktujemy nadrzędnie i jeśli dziś, Minister Sprawiedliwości kwestionuje takie zasady, to faktycznie kwestionuje przede wszystkim porządek prawny Unii Europejskiej i może to doprowadzić do tego ze UE, z państwem, który nie zgadza się na jej podstawowe prawa, nie będzie chciała współpracować.  – powiedział Marcin Wojtera. 

- Miasto rozwija się dzięki temu, że dokonano tutaj wielu inwestycji, dzięki temu, że wrocławscy przedsiębiorcy dostali szansę ścisłej kooperacji z podmiotami Unijnymi. Powstałynowe miejsca pracy, ludzie zaczęli zarabiać więcej, przyjechali do nas pracownicy, których dzisiaj tak bardzo potrzebujemy. Ci ludzie, którzy wybrali Wrocław, jako swój dom i miejsce pracy, płacą podatki i składki ZUS-owskie. Dzięki Unii Europejskiej, wrocławscy przedsiębiorcy mogą bez barier handlować, współpracować i świadczyć usługi na terenie Unii Europejskiej i to jest coś, co stracilibyśmy, gdyby plan Ministra Ziobro doszedł do skutku. – dodał Sebastian Lorenc.

- Wrocław jest miastem z ambicjami i aspiracjami. Jesteśmy Europejczykami, ludźmi otwartymi tolerancyjnymi, pracowitymi i wrażliwymi. Mieliśmy ambicję, żeby Wrocław stał się Strasburgiem tej części Europy i z tej ambicji nie rezygnujemy. Mieliśmy ambicje, odwagę i moc, by zostać europejską stolicą kultury i udało się. Dlatego dzisiaj sprzeciwiamy się jakimkolwiek staraniom wyprowadzenia Polski i Wrocławia z Unii Europejskiej, poprzez takie miałkie gesty, jak odkręcanie tablicy z nazwiskami oraz poprzez systemowe działania, które łamią europejskie wartości oraz porządek prawny i społeczny. - zakończył Henryk Koczan.