"Po pijaku" spowodował śmiertelny wypadek na Sępolnie. Grozi mu 8 lat więzienia!
24-letni sprawca śmiertelnego wypadku samochodowego na Sępolnie trafił do aresztu. Przypomnijmy, że do wypadku doszło 22 stycznia po godzinie 3.00 w nocy w okolicach skrzyżowania ulicy Mickiewicza z ulicą 9 maja. Pijany (miał 1,54 promila alkoholu w organizmie) kierowca audi uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia zmarł pasażer, 24-letni mieszkaniec Dobrzykowic.
Fot. facebook.pl/MiejscaWeWroclawiu
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek na Sępolnie. Kierowca był pijany
- Sprawca usłyszał zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Może mu za to grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności - mówi nam Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury i dodaje, że sprawca nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sprawca, tuż po wypadku, trafił do szpitala przy Borowskiej z obrażeniami twarzoczaszki. Tam przeszedł operację i 25 stycznia po wyjściu ze szpitala został przejęty przez policję.
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)