Tymczasowe areszty za pobicie

Wrocławscy policjanci z komisariatu na Psim Polu ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie. Sprawcy uderzając pokrzywdzonego po całym ciele m.in. kijem do krykieta, próbowali rzekomo dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za spalenie skutera należącego do jednego z nich. Na szczęście pokrzywdzony nie doznał obrażeń, które mogłyby zagrażać jego życiu. Sąd wydał już postanowienie wobec obu mężczyzn o tymczasowym areszcie na 3 miesiące. Podejrzanym grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.

- Wrocławscy policjanci ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie 21-letniego mieszkańca stolicy Dolnego Śląska. Do dyżurnego Komisariatu Policji Wrocław Psie Pole zgłosił się młody człowiek informując, że został pobity pół godziny wcześniej przez dwóch mężczyzn, w trakcie wchodzenia do jednej z klatek schodowych. Prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia było rzekome podpalenie skutera jednego z agresorów, do którego miało dojść kilka lat wcześniej. Pokrzywdzony nie potrafił jednak podać danych sprawców ani ich ewentualnego miejsca pobytu. Z poczynionych przez policjantów czynności wynikało, że podejrzewane w tej sprawie osoby przebywały na stałe poza granicami Polski i w każdej chwili mogły wyjechać. Na podstawie podjętych działań operacyjnych, jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili miejsce pobytu a następnie zatrzymali jednego ze sprawców. Drugi z nich został zatrzymany następnego dnia przez policjantów z Wydziału Kryminalnego. Jeden z podejrzewanych wskazał miejsce ukrycia kija do krykieta, użytego podczas pobicia. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty, za które grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych tymczasowego aresztowania na 3 miesiące - mówi st. asp. Wojciech Jabłoński.

źródło: KMP Wrocław