Na widok policji zaczął uciekać. Miał przy sobie narkotyki i i był poszukiwany

czwartek, 6.12.2018 14:00 1250 0

Wrocławscy funkcjonariusze zatrzymali młodego mężczyznę, który na ich widok próbował uciec. Jak się okazało, miał przy sobie narkotyki oraz przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa. Były to m.in. markowe skarpetki, szczoteczki do zębów i maszynki do golenia – wszystko z oryginalnymi sklepowymi metkami. Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć skąd te przedmioty wzięły się w jego posiadaniu i co chwile zmieniał wersję wydarzeń. Sprawdzenia potwierdziły, że jest osobą poszukiwaną. Trafił do policyjnego aresztu, a teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policyjni wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, realizując czynności służbowe na osiedlu Ołbin, zauważyli w jednej z bram budynku mieszkalnego, dość dziwnie zachowującego się młodego mężczyznę.

Na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać na klatkę schodową, wyrzucając przy tym trzymany w ręku woreczek strunowy. Mężczyzna ten chciał się wymknąć przez okno na zewnątrz. Nie udało mu się, ponieważ policjanci szybko go zatrzymali. Był agresywny i bardzo pobudzony, szarpał się oraz wyrywał. Funkcjonariusze byli zmuszeni zastosować środki przymusu bezpośredniego i został skutecznie obezwładniony.

W uprzednio wyrzuconym woreczku, którego tak chciał się pozbyć była marihuana. Tłumacząc się, mężczyzna oświadczył, że znalazł ją w jednym z podwórzy. Oprócz narkotyków policjanci znaleźli w jego posiadaniu przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa. Były to m.in. markowe skarpetki, szczoteczki do zębów i maszynki do golenia – wszystko z oryginalnymi sklepowymi metkami.

Zatrzymany nie potrafił logicznie wytłumaczyć skąd te przedmioty wzięły się w jego posiadaniu. Co chwilę zmieniał też wersję wydarzeń.

Jak się okazało, po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych, był również osobą poszukiwaną do umieszczenia w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Obecnie policjanci prowadzą czynności, zmierzające do sprawdzenia źródła pochodzenia ujawnionych przedmiotów. Przypomnijmy, że za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)