Bójka trzech mężczyzn. Jeden ma siekierę w ręce, dwóch leży na jezdni!

poniedziałek, 29.4.2019 13:00 2842 0

Wrocławscy policjanci zatrzymali wczoraj 24-letniego sprawcę rozboju. Mężczyzna, stosując przemoc, ukradł telefon komórkowy i siekierę. Zdążył już nawet zastawić siekierę w pobliskim lombardzie, za co otrzymał 10 złotych. Niedługo cieszył się jednak tą kwotą, ponieważ namierzyli go policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego, jak siedział na pobliskim przystanku. Został zatrzymany i grozić mu teraz może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci interweniowali wczoraj na jednej z ulic wrocławskiego osiedla Gaj. Zgłoszenie dotyczyło bójki trzech mężczyzn. Jeden z nich miał mieć w ręku siekierę, a dwaj pozostali leżeć na jezdni. Na miejsce natychmiast skierowano patrole w służbie. Według relacji świadków, sprawca oddalił się już z miejsca. Do zdarzenia doszło jednak dosłownie przed chwilą, policjanci wiedzieli, że sprawca nie mógł odejść daleko.

Tak się też stało – został zatrzymany na pobliskim przystanku tramwajowym. Okazał się nim być 27-letni mężczyzna. Po chwili na miejsce dojechały inne patrole z dwoma poszkodowanymi. Mężczyźni od razu rozpoznali w 27-latku sprawcę całego zajścia. Napastnik miał ich uderzyć, a następnie zabrać telefon komórkowy i siekierę. Telefon komórkowy policjanci znaleźli przy zatrzymanym, natomiast siekierę mężczyzna zdążył już zastawić w pobliskim lombardzie.

Policjanci zgłoszenie o rozboju otrzymali o 16:40. Jak ustalili mundurowi w toku dalszych czynności, 27-latek już o 16:50, czyli zaledwie 10 minut później  zastawił siekierę w lombardzie. Otrzymał za nią 10 złotych. Czy była to kwota warta surowej odpowiedzialności karnej, jaka mu teraz grozi? Na to pytanie sam będzie musiał znaleźć odpowiedź. Na przemyślenia będzie miał sporo czasu, bowiem mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kradzież z użyciem przemocy to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności nawet do 12 lat.

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)