54-letni mieszkaniec Psiego Pola nielegalnie podłączył się do sieci elektrycznej

sobota, 15.6.2019 17:30 1089 0

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego otrzymali informację o interwencji przeprowadzanej przez pracowników dystrybutora energii elektrycznej. Według zgłoszenia, pracownicy zostali wezwani w związku z nielegalnym podłączeniem do sieci elektrycznej, jednak nikt nie chce im otworzyć drzwi do mieszkania, do którego biegnie podejrzane okablowanie. „Standardowa” interwencja, która zapowiadał się bardzo spokojnie, zakończyła się jednak udziałem dwóch służb i zatrzymaniem 54-letniego mieszkańca Psiego Pola.

       Fot. Pixabay

Comiesięczne opłacanie rachunków za prąd, wodę czy gaz, większość z nas traktuje jako coś naturalnego. Jeśli korzystamy z jakiejś usługi, a do takich na pewno możemy zaliczyć dostawę prądu, wiadome jest, że trzeba za to uiścić odpowiednią opłatę. Nie jesteśmy często świadomi, że opłacając swój rachunek, płacimy również za prąd, który jest kradziony przez takie osoby, jak wspomniany przed chwilą 54-letni mieszkaniec Wrocławia. Policjanci współpracując z przedstawicielami firm energetycznych, często działają na rzecz ukrócania tego typu praktyk.

Właśnie owocem takiej współpracy była niedawna interwencja przeprowadzona na terenie wrocławskiego Psiego Pola. Policjanci otrzymali wezwanie o ujawnionej kradzieży prądu w jednym z mieszkań. Po przybyciu na miejsce zastali dwóch pracowników firmy dystrybuującej prąd, którzy oznajmili, ze zauważyli nielegalne podłączenie do skrzynki elektrycznej mieszczącej się na klatce schodowej. Chałupniczo zrobiona instalacja elektryczna bardzo mocno iskrzyła, co stwarzało zagrożenie dla życia, zdrowia i mienia mieszkańców kamienicy.

Kiedy jednak elektrycy próbowali wejść w kontakt z lokatorami mieszkania, zostali zza drzwi przywitani niekulturalnymi słowami. Przybyli na miejsce policjanci również usłyszeli, że „nie mają tu czego szukać”. Jednak w związku z podejrzeniem popełnienia kradzieży oraz zagrożeniem jakie stwarzała nielegalna instalacja, funkcjonariusze postanowili zatrzymać sprawcę przestępstwa, którym niewątpliwie jest kradzież prądu.

Na miejsce przybył zastęp jednostki straży pożarnej, który przy pomocy specjalistycznych narzędzi błyskawicznie otworzył drzwi do mieszkania. W środku policjanci zastali 54-latka, który przyznał się, iż to on jakiś czas temu poprowadził nielegalną instalację nie chcąc płacić za prąd. W chwili zatrzymania mężczyzna miał prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, funkcjonariusze zatrzymali 54-latka, który został doprowadzony do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jej wysokości zadecyduje sąd.

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)