Zieloni apelują o powołanie krajowego sztabu kryzysowego

wtorek, 18.6.2019 14:30 1482 0

Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni, na poniedziałkowej konferencji we Wrocławiu zaapelowała do rządu o powołanie rządowego sztabu kryzy- sowego ws. suszy z włączeniem przedstawicieli ministerstw właściwych od: gospodarki wodnej, ochrony środowiska, rolnictwa i energii.

- Polska ma mniej wody niż Egipt. Choć najczęstszą przyczyną braku wody w kranach ciągle jeszcze jest awaria instalacji, mają również miejsce sytuacje, w których wody brakuje, z uwagi na długotrwałą suszę. Taka sytuacja miała miejsce w pierwszej dekadzie czerwca w Skierniewicach, gdzie całkowity brak wody utrzymywał się przez kilka dni. Postępujące zmiany klimatu są faktem, z którym nie da się już dyskutować - zaznaczył Robert Suligowski z zarządu wrocławskiego koła Partii Zieloni.

Według najnowszego raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa już 9 z 17 województw w Polsce, w tym województwa: Zachodniopomorskie, Pomorskie, Łódzkie, Podlaskie, Lubuskie, Warmińsko-mazurskie, Mazowieckie, Wielkopolskie i Kujawsko-pomorskie, dotkniętych jest suszą rolniczą. W po- równaniu z poprzednim raportem, w okresie od maja do czerwca susza rolni- cza dotknęła o 244 gmin więcej, a plony zmniejszyły się o 20 procent.

„Taki mamy klimat” mógłby powiedzieć Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski cytując ówczesną minister infrastruktury Elżbietę Bieńkowską. Powie- dział, że „suszę w Polsce mamy od wielu lat”, dodając przy tym, że poprzedni minister, czyli zapewne Krzysztof Jurgiel, również z PiS, był pod tym względem znacznie gorszy. Zasługi Ministra Ardanowskiego na polu rozwiązywania problemu długotrwałej suszy to zapowiedź „nowego programu nawodnień w rolnictwie”, którego wartość oszacowano na 400 tysięcy złotych.

Więcej dla walki z brakiem wody zrobiło Ministerstwo Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej, które zapowiedziało uruchomienie programu dużej retencji obejmującego m.in. zbiorniki retencyjne, retencję naturalną, hydroenergetykę czy melioracje. Program ten ma ruszyć w przyszłym roku.

- Choć zapowiedzi obu ministerstw to krok we właściwym kierunku, pragniemy zwrócić uwagę, iż faktyczne działania rządu w celu przeciwdziałaniu suszy w Polsce postrzegamy jako opieszałe i wysoce niewystarczające - powiedziała Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni.

- Przypominamy, iż problem suszy stwarza wielowymiarowe zagrożenia dla bezpieczeństwa obywateli: od zagrożenia bezpośredniego (brak bieżącej wody, w tym wody pitnej), biznesowego (straty w rolnictwie), przez zagrożenie dla ciągłości dostaw energii (brak wody do chłodzenia bloków węglowych w elektrowniach), po rosnące ceny żywności. Przy tak głębokim i narastającym problemie suszy, który jak powszechnie wiadomo - będzie pogłębiał się wraz ze zmianami klimatu, potrzebujemy rządowego sztabu zarządzania kryzysowego i natychmiastowych działań zapobiegających pogłębieniu kryzysu! - dodała Tracz.

Małgorzata Tracz zaapelowała do rządu oraz odpowiedzialnych ministerstw o podjęcie natychmiastowych działań. Oto proponowane rozwiązania:

  1. Powołanie rządowego sztabu kryzysowego z włączeniem przedstawi- cieli ministerstw właściwych od: gospodarki wodnej, ochrony środowiska, rolnictwa i energii.

  2. W porozumieniu z samorządami, dokonanie analizy zasobów wody pitnej i stanu zagrożenia brakiem wody pitnej we wszystkich województwach.

  3. W porozumieniu z samorządami, stworzenie planu rozwoju małej retencji wodnej.

  4. Stworzenie ogólnopolskiego planu ochrony wód głębinowych, przy jednoczesnym rozwoju infrastruktury poboru wody pitnej z rzek i zbiorników retencyjnych, w miejsce nieodtwarzalnych źródeł głębinowych.

  5. Zaniechanie planów budowy kanałów rzecznych, które przyczyniają się do zmniejszenia retencji i przyspieszają odpływ wód do morza.

  6. Powierzchnia leśna przypadająca na jednego mieszkańca Polski 0,24 ha jest jedna z niższych w Europie. Apelujemy o podjęcie działań zmierzających do zwiększenia obszaru zalesienia z 29.5% do 40% powierzchni kraju. W porozumieniu z samorządami: opracowanie planów zadrzewiania miast i przygotowania ich na wyzwania zmian klimatycznych i postępującej suszy.

  7. Natychmiastowe zaniechanie budowy kolejnych kopalni odkrywkowych i głębinowych węgla kamiennego i brunatnego, z uwagi na ich wpływ na odwodnienie terenów około kopalnianych i osuszenie rzek.

  8. Natychmiastowe zaniechanie budowy elektrowni Ostrołęka C, z uwagi na m.in. wysokie zapotrzebowanie na zasoby wodne niezbędne do utrzymania elektrowni.

- Mamy nadzieję, że władze Wrocławia będą zwiększać małą retencję wody w mieście, lepiej dbać o zieleń miejską i działania te będą rzeczywiste i nie skończą się jak walka z plastikiem na niechlubnym weekendowym maratonie - zakończył Robert Suligowski.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)