Zgubiła aparat fotograficzny. Policjanci po analizie zdjęć ustalili właścicielkę i oddali zgubę

Mieszkanka Skoczowa w województwie śląskim już pogodziła się z utratą aparatu, który zagubił się podczas wakacji spędzonych we Wrocławiu. Jakie było jej zaskoczenie, kiedy odebrała telefon i usłyszała, że jej drogocenny aparat z jeszcze bardziej wartościową zawartością w postaci zdjęć z letniego wypoczynku, odnalazł się! A to dzięki dzielnicowym z jednostki na wrocławskim Ołbinie, którzy analizując fotografie ustalili, do kogo może należeć przyniesiony do komisariatu aparat fotograficzny.

Kto z nas nie był w sytuacji, kiedy nagle tracimy wartościową pamiątkę? Może to być medal za wygrane zawody w podstawówce, muszelka znad morza, czy walentynka od pierwszej miłości, które nagle znikają czy to podczas przeprowadzki, czy po prostu się gubią w niewyjaśnionych nigdy okolicznościach. Do takich pamiątek mogą też należeć zdjęcia z pasowania na przedszkolaka. A właśnie takie były na aparacie zagubionym przez mieszkankę śląskiego Skoczowa i dzięki nim udało się namierzyć właścicielkę utraconego we Wrocławiu przedmiotu.

Do policjantów służących w komisariacie przy Rydygiera przyszedł mężczyzna, który podczas spaceru na Ostrowie Tumskim znalazł aparat fotograficzny. Sprzęt nie miał żadnych oznaczeń, które mogłyby pomóc ustalić jego właściciela. Jednak dwaj dzielnicowi – młodszy aspirant Mariusz Antczak oraz sierżant sztabowy Artur Biskupiak postanowili znaleźć osobę, do której należy aparat.

Funkcjonariusze na początku przejrzeli zdjęcia znajdujące się w pamięci urządzenia. Były to głównie fotografie z wakacji spędzonych we Wrocławiu, ale też z uroczystości rodzinnych, mające zapewne duże znaczenie sentymentalne dla właściciela aparatu. Dlatego też policjanci dokładnie przeanalizowali zdjęcia, aby znaleźć swego rodzaju punkt zaczepienia, który pomógłby ustalić osobę, do której należy sprzęt.

Na kilku fotografiach utrwalone było pasowanie na przedszkolaka oraz nazwa placówki, w której miało to miejsce. Funkcjonariusze z Ołbina skontaktowali się z pracownikami przedszkola i dzięki ich pomocy udało się zidentyfikować osobę na fotografii, a co za tym idzie, właścicielkę aparatu.

Kobieta była bardzo zaskoczona, kiedy zadzwonił telefon i dowiedziała się, że nie straciła nie tylko wartościowego sprzętu, ale jeszcze bardziej wartościowych pamiątek w postaci zdjęć. Mieszkanka Skoczowa przesłała do policjantów z Rydygiera, a zwłaszcza dla młodszego aspiranta Mariusza Antczaka oraz sierżanta sztabowego Artura Biskupiaka podziękowania, podkreślając, że „to cudowne, że są tacy jeszcze wspaniali ludzie”, dzięki którym odzyskała rzecz, tak ważną dla jej rodziny. Takie gesty są zawsze bardzo miłe i nie ma co ukrywać, motywują funkcjonariuszy do dalszej, wytężonej i nielekkiej pracy.

Warte podkreślenia jest również zachowanie mężczyzny, który znajdując czyjąś rzecz, zaprezentował obywatelską postawę i tak samo jak policjanci, chciał znaleźć właściciela urządzenia.

źródło: KMP ww Wrocławiu