Komorowski we Wrocławiu: "Kluczem do Rosji jest sukces Ukrainy"

środa, 29.4.2015 12:46 8511 3

Kwestie konfliktu zbrojnego na Ukrainie, współpraca z Białorusią i pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu były głównymi tematami Dialogu o Polsce z udziałem Bronisława Komorowskiego, prof. Normana Davisa i Grzegorza Schetyny we Wrocławiu.

W środę w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich odbyła się debata i spotkanie przedwyborcze Bronisława Komorowskiego. Zjawił się też Rafał Dutkiewicz, Tomasz Smolarz, Cezary Przybylski, Barbara Zdrojewska, Jacek Protasiewicz oraz posłowie i radni, a także rektorzy wrocławskich uczelni oraz działacze Platfrofmy Obywatelskiej.

- Jestem tu wyborczo, nie będą tego ukrywał – wyjaśnił na początku spotkania Bronisław Komorowski.

Tematem środowej debaty była polityka zagraniczna. Kwestią zaś najistotniejszą – stosunki polsko-rosyjskie.

Kluczem do Rosji jest sukces Ukrainy – podkreślał Komorowski i dodał, że Polska musi posiadać wojsko, granicząc z tak "niekoniecznie bezpiecznym" sąsiadem, jakim jest Federacja Rosyjska. - W tym regionie nieposiadanie wojska dyskwalifikuje kraj. W Rosji zaczynają się budzić jej stare tendencje polityczne i to jest niebezpieczne, ale my musimy też uważać, aby nie przegiąć i nie zamknąć za sobą drzwi, bo Rosja wkrótce się zmieni. Ja wierzę, że tak będzie. A kluczem do przyszłości Rosji jest Ukraina.

Komorowski zaznaczył, że Polacy, podobnie jak Ukraińcy, nie byli chciani na zachodzie Europy jeszcze dwadzieścia parę lat temu, jednak Polska się "wcięła" na zachód i Ukraina powinna uczynić tak samo. Do tego jednak potrzebne są reformy, gdyż bez tego marsz Ukraińców na zachód jest niemożliwy.

- Nikt lepiej niż Bronisław Komorowski nie rozumie zmiany, która miała miejsce w ciągu ostatnich pięciu lat, a mam tu na myśli pojawienie się tzw. pasa niestabilności. Nikt jeszcze pięć lat temu nie pomyślałby, że na Ukrainie będzie konflikt zbrojny, a w Afryce Półncnej pojawią się państwa upadłe, tj. Libia – mówi Grzegorz Schetyna i podkreślał, że wszystkie te zmiany zaszły za kadencji Bronisława Komorowskiego, więc on rozumie je najlepiej. Szef MSZ powołał się również na wzorową współpracę między jego resortem a kancelarią prezydenta RP.

Komorowski położył duży nacisk na obecności Polski w UE i NATO.  – Mimo iż nie jesteśmy supermocarstwem, to jesteśmy częścią supermocarstwa jakim jest Unia Europejska czy NATO. Wyzwaniem w obecnej polityce zagranicznej jest współpraca i to jest sprawa kluczowa.

Bronisław Komorowski odniósł się również do pytań "z sali". O kwestie współpracy polsko-białoruskiej pytał były wrocławski radny Łukasz Wyszkowski, a sprawę pomocy dla poszkodowanych w wyniku trzęsienia ziemi w Nepalu podjęła prof. Alicja Chybicka.

- Białoruś jest członkiem Partnerstwa Wschodniego i ma to dla nas istotne znaczenie. Białoruś może odgrywać rolę stabilizatora lub destabilizatora w konflikcie wschodnim. Współpracę mogą ułatwić polsko-białoruskie kontakty gospodarcze – mówił Komorowski i wspomniał, że Polska zgodziła się na mały ruch graniczny między Polską a Białorusią. Teraz czeka tylko na decyzję Białorusi.

W sprawie pomocy dla Nepalczyków prezydent RP powiadomił, że na miejscu działają polscy strażacy i ratownicy. Polska jednak nie może pomóc, przekazując wodę i dary, gdyż jest to transportowo niemożliwe. Komorowski wygłosił więc apel, w którym zwraca się do Polaków o przelewanie pieniędzy na kontro prezydenckie, z którego to funduszy zostaną zakupione najpotrzebniejsze środki. – Te środki zostaną zakupione niedaleko miejsca katastrofy, gdyż tylko wtedy taka pomoc ma sens.

ZOBACZ, JAK POMÓC NEPALCZYKOM!

Prezydent Komorowski wspomniał również, że w 2016 roku Polska będzie gospodarzem szczytu NATO, a szefowie dyplomacji innych państw już nie mogą doczekać się, kiedy zostanie spełniona obietnica Bronisława Komorowskiego i zjedzą wspólny obiad w sali, gdzie został podpisany Układ Warszawski.

Adriana Boruszewska Doba.pl

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Polonus. środa, 29.04.2015 15:50
Ale Dutkiewicz ma wielkie uszy i nos...!!!
środa, 29.04.2015 18:30
i kieszenie
środa, 29.04.2015 16:00
Przyjechał Szogun...pogadał do swoich i tyle A bieda jaka była...