Kontrola drogowa zakończyła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn

środa, 23.9.2020 11:17 718 0

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z wrocławskiej komendy, patrolując rejon Śródmieścia, zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobową Hondą. Po chwili na jaw wyszły fakty znacznie obciążające kierującego i jednego z pasażerów. Mężczyzna prowadzący samochód przyznał się do zażywania narkotyków w dniu kontroli, a także miał ich zapas w pojeździe. 20-latek także posługiwał się podrobionym prawem jazdy. Pasażer podróżujący Hondą również posiadał przy sobie narkotyki. Mężczyźni trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. 

Policjanci z wrocławskiej drogówki w okolicy Stadionu Olimpijskiego, dokonali kontroli drogowej kierującego osobową Hondą. Spotkanie z mundurowymi nie trwało jednak kilka minut, ponieważ policjanci ujawnili długą listę naruszeń prawa.

20-latek prowadzący Hondę był senny i wyglądał na skrajnie wyczerpanego, ale nie było to spowodowane zbyt małą ilością snu. Mężczyzna przyznał się, że w dniu kontroli zażywał narkotyki. Chwilę później policjanci w osłonie przeciwsłonecznej, ujawnili papierowe zawiniątko z zawartością suszu pochodzenia roślinnego o zielonym kolorze. Test zabezpieczonej substancji wskazał na marihuanę, w ilości kilku porcji handlowych.

Funkcjonariusze przechodzą szkolenia dotyczące rozpoznawania podrobionych lub przerobionych dokumentów, więc naturalnym było to, że zwrócili uwagę na prawo jazdy kierującego. Dokument ten nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, a dodatkowo został wydany w czerwcu tego roku na Ukrainie, a kierujący od stycznia do dnia kontroli nie wyjeżdżał z Polski. W rozmowie mężczyzna przyznał się, że dokument jest podrobiony i został zakupiony przez Internet.

20-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Odpowie teraz za wszystkie naruszenia prawa, zaczynając od kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających, przez posiadanie narkotyków, a kończąc na posługiwaniu się podrobionym dokumentem. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Historia ta nie kończy się w tym miejscu, ponieważ pasażer pojazdu również posiadał środki zabronione przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Funkcjonariusze w jego saszetce biodrowej, ujawnili foliowe zawiniątko z proszkiem białego koloru, którym po przetestowaniu okazała się amfetamina. Było jej kilka porcji handlowych. Mężczyzna ten w dalszą podróż ruszył, w tym samym kierunku co jego kolega. Grozić mu może teraz kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.

źródło: KMP we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)