Międzynarodowy Dzień Nerek. Nefrolodzy apelują!

czwartek, 10.3.2016 13:29 1559 0

10 marca 2016 r. w Światowym Dniu Nerek nefrolodzy apelują o powołanie ogólnopolskiego programu wczesnego wykrywania i leczenia chorób nerek. Przypomnijmy, że w 2015 roku w powiecie kłodzkim przebadanych zostało 529 osób , w tym było prawie 9% osób, których wyniki określono jako niezgodne z normami. W 2014 roku kampania gościła we Wrocławiu – tam sprawdzono krew 1568 osobom, wśród których znalazło się prawie 15% osób z podejrzeniem choroby nerek.

Półtora miliona osób przedwcześnie umrze w Polsce z powodu niewykrytych na czas chorób nerek – alarmują nefrolodzy. Bezpośrednią przyczyną zgonów będą zawały, udary czy nowotwory. W akcie zgonu nie będzie ani słowa o chorobach nerek. Jednak to one i toksyny, które kumulują się w organizmie pozbawionym organu czyszczącego krew, zatrują i zniszczą inne narządy.

- Każdy, zarówno dorośli jak i dzieci- powinien raz do roku wykonać ogólne badanie moczu i sprawdzić poziom kreatyniny we krwi - apeluje prof. Ryszard Gellert, Kierownik Kliniki Nefrologii i Chorób Wewnętrznych Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i organizator konferencji z okazji Światowego Dnia Nerek (10 marca 2016). Takim badaniom poddało się w 2015 roku 529 osób w powiecie kłodzkim, w tym było prawie 9% osób, których wyniki określono jako niezgodne z normami. W 2014 roku kampania gościła we Wrocławiu – tam sprawdzono krew 1568 osobom, wśród których znalazło się prawie 15% osób z podejrzeniem choroby nerek.

4, 5 miliona Polaków choruje na nerki – większość o tym nie wie

W Polsce nie prowadzi się systemowych badań dotyczących chorób nerek i brakuje wielu statystyk, choć dane na ten temat są sprawozdawane do NFZ. Największe w kraju badania przesiewowe – NEFROTEST, organizowane przez NEFRON, Sekcję Nefrologiczną Izby Gospodarczej Medycyna Polska potwierdziły alarmujące szacunki nefrologów.

- Ponad 10% z blisko 44 tysięcy przebadanych z ponad 50 powiatów we wszystkich województwach ma wyniki wskazujące na przewlekłą chorobę nerek. Dziś są oni pod opieką poradni nefrologicznych w swoich miastach i mają szansę uniknąć dializ czy przeszczepu nerki – mówi dr Dariusz Aksamit, nefrolog i prezes NEFRON. 


Kulminacyjnym punktem kampanii NEFROTEST w Kłodzku była przeprowadzona 6 września 2015 roku akcja masowych badań przesiewowych w kierunku chorób nerek. W sumie poziom kreatyniny oraz eGFR we krwi bezpłatnie przebadało 529 osób powyżej 45 roku życia z powiatu kłodzkiego i ząbkowickiego. Niezgodne z normami wyniki badań kreatyniny i eGFR miało 8,70% przebadanych. Natomiast akcja NEFROTEST we Wrocławiu była największą z przeprowadzonych do tej pory. W 2014 roku krew sprawdzono 1568 osobom, a 14,80% spośród tej grupy miało nieprawidłowe wyniki.

Proste i tanie badania ratują życie

- Polacy za rzadko lub też wcale nie badają nerek, choć takie badania są tanie, proste i dostępne w każdym laboratorium. Wystarczy poprosić o skierowanie lekarza rodzinnego – mówi prof. Ryszard Gellert, Kierownik Kliniki Nefrologii i Chorób Wewnętrznych Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. - Na początek, zarówno u dorosłych jak i u dzieci, wystarczą: ogólne badanie moczu oraz badanie stężenia kreatyniny we krwi (dzięki ich oznaczeniu już można podejrzewać rozwój choroby) - dodaje prof. Gellert.

Co najmniej raz w życiu warto wykonać USG, szczególnie u dzieci. Nefrolodzy alarmują – schorzenia nerek mogą rozwijać się nawet 20-30 lat, od dzieciństwa do wieku dojrzałego, nie dając żadnych objawów. Zgodnie z ludowym powiedzeniem – nerki nie bolą. Gdy zaczynają dokuczać, często są już całkowicie niesprawne i nieodwracalnie uszkodzone, a wtedy życie pacjenta mogą uratować tylko przeszczep lub dializa. Choroby nerek zagrażają dzieciom już w życiu płodowym. Często prowadzą wprost do niewydolności nerek w wieku dorosłym.

Choroby nerek a dzieci - działaj wcześnie by im zapobiegać

W tym roku oczy nefrologów z całego świata w sposób szczególny zwrócone są na dzieci i kobiety w ciąży. Hasło tegorocznego Światowego Dnia Nerek to "Choroby nerek i dzieci - działaj wcześnie by im zapobiegać". Wiele dzieci jest zagrożonych chorobami nefrologicznymi już w życiu płodowym. Coraz więcej chorób nerek wykrywa się na etapie prenatalnym. W badaniu USG podczas ciąży, lekarze oceniają nerki - sprawdzają czy są obie i czy nie mają wad. W razie konieczności (szczególnie w leczeniu wodonercza) przeprowadza się operacje wewnątrzmaciczne. Dają one szanse na urodzenie zdrowego dziecka.

Liczba nefronów, czyli podstawowych jednostek, z których składają się nerki, decyduje się w chwili narodzin. Może ona wynosić od 1 do 4 milionów. Z badań wynika, iż wrodzona, zmniejszona liczba nefronów, która następnie prowadzi do upośledzenia czynności nerek, jest bezpośrednio związana z niską wagą urodzeniową i wcześniactwem. Po porodzie, mimo właściwej diety, nie można już zwiększyć liczby nefronów powstałych w ostatnich tygodniach życia płodowego.

Blisko 1646 osób w województwie dolnośląskim żyje dzięki dializom

- Ogromnym sukcesem polskiej nefrologii jest, że pacjenci nie umierają z powodu przewlekłej niewydolności nerek. Wszyscy wymagający leczenia nerkozastępczego – otrzymują je – mówi dr Dariusz Aksamit, prezes NEFRON, która skupia ponad 200 publicznych i niepublicznych oddziałów nefrologicznych, poradni i stacji dializ. Jeszcze w latach 90-tych XX wieku, skąpa sieć stacji dializ nie pozwalała na pełną dostępność leczenia dializami. Od 1999 roku ośrodki niepubliczne wspomagają stacje publiczne i dziś obejmują opieką ponad 50% chorych. Na stałe dializowanych jest ok. 20 tysięcy dorosłych i 100 dzieci.

- Dializa ratuje życie, ale jest też szalenie obciążająca dla pacjentów i ich rodzin - fizycznie i psychicznie. Trzy razy w tygodniu na ok. 4-5 godzin chory jest podłączany do sztucznej nerki, która oczyszcza jego krew z toksyn. Chorzy wiedzą, że żyją tylko dzięki dializie – dlatego często nawet prasowe informacje dotyczące ograniczania dostępu do terapii, wzbudzają w nich ogromny niepokój o możliwość dalszego leczenia. W stacjach wciąż żywe są opowieści o limitowaniu w przeszłości dostępności do terapii. – zwraca uwagę dr Iwona Mazur, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych.

Ogólnopolski program wczesnego wykrywania i leczenia chorób nerek

Dziś, średnio na wizytę u nefrologa czeka się średnio siedem miesięcy. Kolejki mogłyby być krótsze, gdyby nie to, że wiele osób jest kierowanych niezgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.

- Trudno skutecznie leczyć nerki, gdy widzi się pacjenta tak późno – mówi prof. Gellert. - Lepszy dostęp do specjalisty nefrologa w przychodni i w oddziale szpitalnym to jedyna efektywna droga ograniczenia rozmiarów rozwoju kolejnej choroby cywilizacyjnej, jaką jest przewlekła choroba nerek – dodaje.

10 marca 2016 w Światowym Dniu Nerek nefrolodzy apelują o powołanie ogólnopolskiego programu wczesnego wykrywania i leczenia chorób nerek.

- Chcemy edukować i uwrażliwiać lekarzy rodzinnych, pediatrów, diabetologów i kardiologów na subtelne oznaki chorujących nerek. Dobrym pomysłem jest także włączenie np. ogólnego badania moczu do katalogu badań okresowych - mówi prof. Gellert.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)