Na oczach policjantów wjechał w przydrożny kamień. Okazało się, że jest nietrzeźwy i nie ma uprawnień do kierowania pojazdami

piątek, 8.5.2020 13:48 1099 0

Weekend majowy pokazał, kto jest rozsądny, a kto lekkomyślnie podchodzi zarówno do swojego życia, jak też innych. Na pewno do tych nierozsądnych możemy zaliczyć 30-letniego mieszkańca gminy Siechnice, który w stanie nietrzeźwości najechał osobowym Oplem na przydrożny kamień, uszkadzając swój pojazd. Mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.

Brawurowa jazda nie sprzyja zachowaniu bezpieczeństwa. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców podwrocławskiej miejscowości, który nie dość, że mocno uszkodził swój pojazd, to dodatkowo został zatrzymany. Przyczyny braku umiejętności opanowania samochodu były dwie: nieposiadanie przez 31-latka uprawnień do kierowania pojazdami, a także krążący w żyłach alkohol.

Cała sytuacja wydarzyła się w długi majowy weekend na terenie gminy Siechnice. Właśnie tamte rejony powiatu wrocławskiego patrolowali policjanci z referatu wywiadowczego komendy miejskiej, którzy sprawdzali, jak czas odpoczynku i beztroski wpływa na przestrzeganie przepisów porządkowych czy ruchu drogowego. Jak się po chwili okazało, niektórym wolny czas i ewidentny brak rozsądku przysporzył niemałych kłopotów.

Funkcjonariusze zauważyli pojazd, którego kierowca poruszał się w sposób brawurowy i niebezpieczny. W chwili w której policjant sięgał ręką do włącznika sygnałów uprzywilejowania, aby zatrzymać pojazd do kontroli, wówczas zauważony przez funkcjonariuszy Opel zjechał z jezdni i uderzył w przydrożny kamień. Pojazd został uszkodzony i nie mógł kontynuować jazdy.

Za kierownicą samochodu siedział 30-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Wywiadowcy od razu zwrócili uwagę na jego szkliste oczy i silny zapach alkoholu wydobywający się z ust mężczyzny. Kontrola trzeźwości wykazała ponad 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący Oplem został zatrzymany.

To jeszcze nie był ostatni przykład lekkomyślnego podejścia do prawa i bezpieczeństwa przez mężczyznę. Sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami, co oznacza, że nawet trzeźwy nie może siadać za kierownicą samochodu.

31-latek został doprowadzony do komisariatu w Siechnicach. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Ustawodawca przewidział karę nawet 2 lat pozbawienia wolności za tego typu czyn, co precyzuje art. 178a Kodeksu karnego.

/KMP Wrocław 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)