Nietypowa iluminacja rozbłyśnie na Legnickiej. Wykonają ją studenci!

czwartek, 14.4.2016 08:20 1301 0

Oświetlenie i iluminację ulicy Legnickiej we Wrocławiu – jednej z głównych arterii miasta - zaprojektują studenci architektury krajobrazu z Uniwersytetu Przyrodniczego, fizyki i astronomii z Uniwersytetu Wrocławskiego, architektury i wydziału elektrycznego z Politechniki  oraz studenci z Akademii Sztuk Pięknych. 

Dziesięć międzydyscyplinarnych i międzyuczelnianych grup przeprowadziło już wizję lokalną w siedmiu rejonach ulicy Legnickiej i rozpoczęło prace na koncepcjami wykorzystania światła i cienia, by nadać tym miejscom zupełnie inny charakter.

- Tak jak to się dzieje w wielu miastach, także ulica Legnicka stała się ciągiem komunikacyjnym praktycznie tylko dla ruchu kołowego. Tymczasem na świecie coraz częściej próbuje się przywrócić równowagę i dostosować przestrzeń do potrzeb pieszych, a właściwie przywrócić pieszym użytkownikom tę przestrzeń. W tej chwili ulica Legnicka jest dla nich miejscem nieprzyjaznym. Nasz projekt pokaże, że tak być nie musi – wyjaśnia dr inż. arch. Magdaleny Zienowicz, która jest autorką projektu iluminacji Legnickiej.

Przed studentami i ich naukowymi opiekunami postawiono trudne zadanie: nieładną i nieprzyciągającą użytkowników przestrzeń uczynić mają bezpieczną i przyjazną, ale dodatkowo muszą uwzględnić wszystkie ekologiczne aspekty. – Nie przypadkiem w nazwie projektu jest światło ale i cień w krajobrazie miasta – podkreśla autorka projektu.

Architekci i urbaniści coraz częściej mówią jednym głosem z ekologami i astronomami, że nadmiar świateł, nieprzemyślane oświetlenie tworzące nad miastami łuny – są niekorzystne. Ten pogląd podzielają także naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Trzeba chronić nasze nocne środowisko. Cień jest potrzebny faunie i florze, ale także człowiekowi, by jego mózg i wszystkie zmysły mogły skutecznie wypoczywać i się regenerować – podkreśla dr Zienowicz. - Dotychczas w oświetlaniu miast było dużo przypadkowości: kto miał pieniądze i potrzebę inwestował w iluminację, niejednokrotnie szkodząc środowisku i psując krajobraz. Zjawisko kakofonii wizualnej, nadmiar nieuporządkowanych bodźców szkodzi, oddziałuje na podświadomość i powoduje, że człowiek źle czuje się i gorzej funkcjonuje w takiej przestrzeni.  

Nie wiadomo, czy wizja nocnego krajobrazu miasta wypracowana wspólnie przez studentów i nauczycieli czterech wrocławskich uczelni, zostanie ostatecznie zrealizowana, czy skończy się na majowym pokazie. Objęcie honorowego patronatu przez Biuro Rozwoju Wrocławia i obecność wieloletniego jego szefa, profesora Tomasza Ossowicza w komitecie naukowym projektu, pozwalają mieć nadzieję, że przynajmniej niektóre zaproponowane rozwiązania zostaną wykorzystane.

Studenci tworzą koncepcje oświetlenia i iluminacji dla całej ulicy Legnickiej i sześciu ważnych rejonów w ciągu arterii. Są to: kładka dla pieszych przy pl. Solidarności, przystanek i przejście podziemne na wysokości ul. Młodych Techników, przystanek i część przejścia podziemnego koło Muzeum Współczesnego (w bunkrze), okolica skrzyżowania ulic Stacyjnej, Zachodniej i Legnickiej z dwoma skwerami, wiadukt Dworca Mikołajowskiego (z prawie niewidocznymi dziś schodami), oraz wiadukt przed centrum handlowym Magnolia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)