Obywatel Ukrainy jechał prawie 150 km/h w terenie zabudowanym. Policjantom tłumaczył, że śpieszy się na spotkanie

piątek, 29.3.2019 08:00 3284 3

Policjanci z wrocławskiej drogówki namierzyli pirata drogowego. Ponad dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Terenowe BMW jechało 147 km/h w miejscu, gdzie tuż obok jezdni biegnie ścieżka rowerowa. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i wypisali kierującemu mandat w kwocie 500 złotych. Zatrzymali mu także prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu pełnili służbę na drodze w nieoznakowanym radiowozie. Patrolowali akurat ulicę Jeziorańskiego, prowadzącą na Most Milenijny. Dobra szeroka droga kusi niektórych kierowców do przekraczania w tym miejscu dozwolonej prędkości. Zapominają oni, że nie są na trasie ekspresowej, tylko w mieście. Wzdłuż jezdni biegnie tam ścieżka rowerowa, często wykorzystywana do rekreacji przez rodziny z dziećmi. Nie można w tym miejscu zachowywać się, jakby się było na autostradzie.

Tuż po godz. 10:00 policjanci zwrócili uwagę na terenowe BMW, które gwałtownie przyśpieszało, jadąc w stronę Mostu Milenijnego. Funkcjonariusze dokonali pomiaru prędkości pędzącej terenówki. Videorejestrator wskazał jej prędkość – 147 km/h. Dopuszczalna prędkość wynosi w tym miejscu 60 km/h. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedzi obcokrajowiec, obywatel Ukrainy. Tłumaczył policjantom, że spieszy się na spotkanie, stąd jego duża prędkość.

Funkcjonariusze wrocławskiej drogówki zatrzymali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy, a także wypisali mandat w kwocie 500 złotych.

/KMP Wrocław

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

piątek, 29.03.2019 09:03
Spieszył się do Kijowa na wybory
ja03 piątek, 29.03.2019 13:16
"Terenowe BMW" ... chciałbym zobaczyć X5 w terenie ;p
piątek, 29.03.2019 15:18
No wlasnie mialem to skomentowac ale mnie wyprzedziles