Pijany rowerzysta spowodował kolizję na Zaułku Rogozińskim

Policjanci z wrocławskiej drogówki obsługiwali na Różance zdarzenie drogowe z udziałem rowerzysty i pojazdu osobowego. Wyjaśnienie okoliczności kolizji nie było trudne i mundurowi jako sprawcę wskazali rowerzystę, który wjechał na skrzyżowanie, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu oplem. Po chwili okazało się, że wszystkiemu winny był krążący w jego organizmie alkohol.

Kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu nie jest najlepszym pomysłem i często doprowadza do niestety tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Boleśnie przekonał się o tym kierujący rowerem, który postanowił przemierzać wrocławskie ulice rowerem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jego stan psychofizyczny. Do jego weryfikacji doszło na Zaułku Rogozińskim, gdzie cyklista, wjeżdżając na skrzyżowanie, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu oplem.

Obecni na miejscu funkcjonariusze od razu wyczuli charakterystyczny zapach alkoholu pochodzący do kierującego rowerem. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów, gdyż wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie nieodpowiedzialnego cyklisty.

Wprawdzie zarówno rower jak i osobowy opel zostały uszkodzone, ale sam rowerzysta może mówić o dużym szczęściu, ponieważ z tej „konfrontacji” wyszedł bez poważniejszych obrażeń.

Sprawca kolizji został przekazany osobie bliskiej. Mężczyzna odpowie za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości, a dodatkowo będzie musiał pokryć koszt naprawy uszkodzonego auta.

KMP Wrocław