Plan dla Polski w Europie – wystąpienie Kazimierza M. Ujazdowskiego

poniedziałek, 15.5.2017 09:45 1673 0

Kazimierz M. Ujazdowski otwierając konferencję „Plan dla Polski w Europie”, która odbyła się 14 maja we Wrocławiu zadeklarował, że jej celem nie jest zapowiedź aktu wyborczego. Jest odpowiedzią na apele i sygnały, które otrzymał podczas dyskusji dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego.
Kazimierz M. Ujazdowski mówił: - W czasie gdy broniłem niezależności TK wiele osób apelowało do mnie, abym podtrzymał głos w duchu odpowiedzialności za przyszłość Rzeczpospolitej. W listach i e-mailach pisano o skupianiu sił wokół tego, co buduje bezpieczeństwo i rozwój Polski. „Konferencja dla Polski w Europie” jest odpowiedzią na te oczekiwania. Dziś, gdy główne ośrodki władzy porzuciły zadanie formułowania długofalowej, stabilnej polityki, wiele zależy od aktywności ludzi, którzy mają poczucie odpowiedzialności publicznej. Odpowiedzialność za konsensus narodowy wokół spraw fundamentalnych spoczywa na ludziach, liderach, i środowiskach eksperckich. Dużo byśmy mogli mieć gdyby nam się chciało chcieć. Wezwanie Wyspiańskiego odnosiło się do aktywnych obywateli, nie było wyrazem zdawania się na przywództwo wąskiej grupy osób. „Plan dla Polski w Europie” to zachęta do  dyskusji i określania wspólnych elementów strategicznych. Chciałbym, żebyśmy siebie słuchali, posiadali więcej pomysłów, argumentów i żebyśmy mogli kontynuować w stałych formach.

Następnie Kazimierz M. Ujazdowski nakreślił 5 kluczowych spraw z punktu widzenia przyszłości Polski:

  1. Przestrzeganie prawa, konstytucji i poszanowania prawa.

To jest warunek zaufania i integracji wspólnoty, przestrzegania reguł. Nowym zadaniem będzie rekonstrukcja Trybunału Konstytucyjnego, przywrócenie cywilizowanych, stałych reguł polityki. Nie może to być jednak jedyny punkt agendy państwowej. Nie możemy myśleć o prostym powrocie do 2015 r. Polska nie była wtedy jak niektórzy twierdzili w ruinie, ale państwo polskie nie spełniało wszystkich uprawnionych oczekiwań obywateli. Mamy prawo do ambicji kształtowania rzeczywistości instytucjonalnej Rzeczpospolitej. Powinniśmy myśleć o planowaniu strategicznym, tworzeniu państwa zdolnego do polityki inteligentnej, choćby polityki migracyjnej zintegrowanej abyśmy w przyszłości nie byli z jednej strony straszeni zalewem imigrantów, z drugiej otwarciem granic i brakiem kontroli nad tym procesem. Musimy zadbać o instytucje, które będą zdolne do budowy zaufania wśród przedsiębiorców, ale także budowy ładu przestrzennego, egzekwowania prawa pracy. W wielu punktach Polska ma tytuł do zadowolenia, ale są sfery które muszą być jak alarm. Bardzo niskie miejsce w rankingach pokazujących zdolność do zatrzymywania talentów młodych ludzi i przyciąganie nowych z zewnątrz.

Nie ma dzisiaj momentu konstytucyjnego, ale warto rozmawiać o dobrych rozwiązaniach na przyszłość. Można myśleć o cząstkowych zmianach konstytucji takich jak formuła Senatu, rozdział europejski, ale na bardzo wielu polach reformy ustrojowe nie są uzależnione od zmiany ustawy zasadniczej.

  2. Zdrowe zasady selekcji kadr w sferze publicznej.

Dobre reguły w kształtowaniu kadr w sferze publicznej stanowią warunek odbudowy zaufania do państwa. Młoda generacja wyrabia sobie wyobrażenie o RP na tej właśnie podstawie. Chodzi zatem o bezstronność, obiektywizm, sprawiedliwe kryteria doboru kadr. Nie możemy się godzić na dziką politykę nominacyjną i brak obiektywizmu w kształtowaniu kadr. Aktywna opinia publiczna powinna żądać wprowadzenia zasad transparentnych, obiektywnych – szczególnie w sektorze publicznym, w sektorze spółek skarbu państwa, które są sferą bez reguł. 

3. Wykorzystanie potencjału  polskiej samorządności. 

Udało nam się po komunizmie zbudować silny samorząd terytorialny, który przejął odpowiedzialność za sprawy lokalne i regionalne z powodzeniem dla Polski. Nie możemy się zgodzić na politykę, która jest wyrazem nawrotu podejścia centralistycznego i wyrazem nieufności wobec ludzi, którzy poświęcili się sprawom lokalnym i regionalnym z pożytkiem dla dobra publicznego. Aktywna opinia publiczna powinna bronić samorządu. Nie będzie rozwoju bez samorządu i synergicznej polityki centralnej. To nie oznacza zgody na zjawiska negatywne, sprzeczności. Dlatego będziemy rozmawiać o urealnieniu procedur demokratycznych i koniecznych zmianach w samorządzie.

4. Transparentność i poszerzenie praw politycznych obywateli.   

Polska potrzebuje rozsądnej dawki procedur demokracji bezpośredniej, kontroli obywateli nad politykami. Nowoczesne stanowisko wobec włączania obywateli w proces tworzenia polityki nie musi przeczyć tworzeniu odpowiedzialnej władzy, która posiada instrumenty do jej sprawowania.  

5. Polska w Europie.

Potrzeba zasadniczej reorientacji polityki w UE jest oczywista. Polityka mnożenia pretensji, otwierania niepotrzebnych pól konfrontacji skazującej nas na izolację i brak sojuszników. Nie można prowadzić polityki w UE tylko w powiązaniu z USA. Wielu z nas przywiązanych jest do więzi transatlantyckich, które są konieczne, ale nie wyczerpują instrumentów naszej polityki zagranicznej. Niektórzy redukują polskie ambicje do tego by wsiąść do pociągu, który ma już odjeżdżać do stacji integracja wokół strefy euro. W tej nadzwyczajnej sytuacji Polska powinna mieć wolę ponoszenia odpowiedzialności i współkształtowania Europy. Możemy z pożytkiem dla Europy rozszerzyć integrację w sprawie ochrony granic, bezpieczeństwa, walki z terroryzmem. Natomiast jeśli UE ma być graczem globalnym nie może przyjmować dogmatycznych, centralistycznych wersji integracji. Trzeba też otwarcie mówić naszym partnerom, że dyskusja o wejściu do strefy euro musi być poprzedzona usunięciem barier, które ograniczają otwarty i konkurencyjny rynek. Protekcjonizm ma bardzo silne poparcie w starej Europie i dziś szkodzi nie tylko Polsce, ale także dynamice gospodarki europejskiej. 

Na koniec Kazimierz M. Ujazdowski mówił: 

W połowie lat 80. podczas spotkania opozycyjnego spotkałem człowieka niezwykłego - Jana Józefa Szczepańskiego. Był on żołnierzem Armii Krajowej, kimś kto nie unikał wojny, w grudniu 1944 potrafił śmiało i z odwagą zmierzyć się z Czesławem Miłoszem ws. wysiłku zbrojnego. Był człowiekiem niezłomnym, po wojnie redaktorem Tygodnika Powszechnego, współpracował z opozycją. Szczepański był rzecznikiem patriotyzmu bez ostentacji i pragnienia normalności. O swoim powojennym pokoleniu wolnej, Drugiej Rzeczpospolitej mówił: „Dwadzieścia lat bez garbu owej wyjątkowości narodowego losu –bez piętna przekleństwa i świętości, w przekonaniu, że już za nami cała atmosfera pokuty i misji, anielstwa i diabelstwa, infantylizmu i wzniosłości, które z historii uczyniły misterium patetycznego i nieco histerycznego życia. Byliśmy pierwszym normalnym, zdrowym psychicznie pokoleniem Polaków od paru stuleci… Pokoleniem ozdrowieńców. Bardzo nam zależało na naszej normalności”. 

To inspiracja dla narracji, która dzisiaj może spajać bardziej wspólnotę Polaków, która pozwoli młodemu pokoleniu na odnalezienie sensu kształtowania losu Polski. To jest spojrzenie wychodzące poza dziki spór o historię - pamiętające o heroizmie chwil nadzwyczajnych, ale nie mniej doceniające wysiłek cywilizacyjny, naukę, wynalazki, pasję społeczników, skromnych budowniczych małych ojczyzn, tych którym zawdzięczamy „solidne i rzeczowe życie” .

Jaki jest związek między Janem Józefem Szczepańskim, a Wrocławiem? Wrocław nie może być rozumiany tylko w kategoriach heroicznych. Nie można go opowiedzieć bez normalności i rzeczowości. Nie można go opowiedzieć bez wysiłku cywilizacyjnego, rozwoju kultury i nauki wrocławskiej. Bardzo się cieszę, że w Centrum Historii Zajezdnia, do którego zobaczenia serdecznie zapraszam, mamy ten wymiar wielotonowej narracji gdzie jest miejsce do dumy i wspólnego planowania rzeczywistości. 

Mam nadzieję, że nasza konferencja przybliży nas do tych elementów narodowego konsensusu, które będą miały znaczenie dla rozwoju polski. Mam nadzieje, że nasze rozmowy będą służyły temu o czym marzył Jan Józef Szczepański: solidnemu i rzeczowemu życiu w niepodległej Rzeczpospolitej.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)