Płodność: kiedy do specjalisty? Weekend dla płodności

czwartek, 7.3.2024 12:59 118 0

Dziecko? Tak, chcemy – ale nam nie wychodzi. Co możemy zrobić, aby zwiększyć szanse na zostanie rodzicami? Jeśli starania o upragnioną ciążę nie przynoszą efektu, to warto zbadać stan płodności oraz sprawdzić kilka podstawowych czynników, które mają na nią wpływ. Organizowany przez klinki InviMed „Weekend dla płodności” – 8 i 9 marca we Wrocławiu, to doskonała okazja do rozmów i konsultacji z ekspertami wspierającymi parę w ich drodze do rodzicielstwa.

Kiedy do specjalistycznej kliniki? 

Gdy po 12. miesiącach regularnego (2 – 3 razy w tygodniu) współżycia bez zabezpieczeń kobieta nie zachodzi w ciążę to znak, że trzeba poszukać przyczyny. Co ważne, wraz z wiekiem kobiety ten okres ulega skróceniu dlatego u kobiet powyżej 35 r.ż. reagować należy już po 6 miesiącach bezskutecznych prób.

Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyka ok. 1,5 miliona par, a jej rozpoznanie często wymaga wielokierunkowej i pogłębionej diagnostyki. W przypadku kobiet do najczęstszych przyczyn niepłodności należą:  endometrioza, zaburzenia owulacji, zaburzenia  hormonalne, zespół policystycznych jajników, niska rezerwa jajnikowa czy niedrożność jajowodów. U mężczyzn główną przyczyną niepłodności są nieprawidłowe parametry nasienia. Czynnik męski jest przyczyną niepłodności u ponad 40% par, a u kolejnych ok. 20% występuje jednocześnie z czynnikiem żeńskim. Oznacza to, że problemy z jakością nasienia dotyczą więcej niż 60% pacjentów – mówi dr n. med. Łukasz Sroka, specjalista ginekolog-położnik Dyrektor Medyczny InviMed.  

Diagnostykę warto zacząć jak najwcześniej. Dla wszystkich, którzy chcą sprawdzić stan płodności Kliniki InviMed przygotowały  „Weekend dla płodności”. 

„Weekend dla płodności” jest dla tych, którzy:

  •          starają się o dziecko bezskutecznie ponad 6 miesięcy;
  •          zdiagnozowano u nich choroby obniżające płodność, np. endometrioza, PCOS;
  •          rozważają procedury wspomaganego rozrodu i potrzebują porady eksperta czy konsultacji.

Chcecie dowiedzieć się jak zwiększyć swoją płodność, jakie badania wykonać oraz zbadać swój stan zdrowia w  zakresie płodności? 

Kobieta:                                                   Mężczyzna:

  1.        wiek                                                    1. wiek
  2.        rezerwa jajnikowa                         2. jakość nasienia
  3.        poziom hormonów                       3. poziom hormonów
  4.        styl życia                                            4. styl życia
  5.        ogólny stan zdrowia                     5. Ogólny stan zdrowia

 Już 8 i 9 marca można sprawdzić płodność!  Specjaliści czekają na kobiety i mężczyzn, którzy planują teraz lub w przyszłości zostać rodzicami. Warto umówić się na konsultacje z ginekologiem, andrologiem, dietetykiem, immunologiem, endokrynologiem, które podczas „Weekendu dla płodności” dostępne będą w promocyjnych cenach. Dodatkowo każda para, która zapisze się na pierwszą konsultację otrzyma skierowania na badania w wyjątkowych cenach.

Więcej informacji pod adresem: https://www.invimed.pl/weekend-dla-plodnosci-pierwsza-wizyta-za-50-zl 

Aby umówić wizytę zadzwoń 500 900 888.

 

Co najbardziej wpływa na nasze szanse?

Wiek jest jednym z głównych czynników wpływających na płodność. Wraz z upływem lat kobieta sukcesywnie traci komórki jajowe, a u mężczyzn spada poziom jakości nasienia. Dlatego parom bezskutecznie starającym się o dziecko zaleca się w pierwszej kolejności wykonanie badań: AMH (ocena tzw. rezerwy jajnikowej) u kobiet, a u mężczyzn spermiogram (badanie nasienia).

Dla 25-letniej kobiety szansa na zajście w ciążę wynosi około 25% podczas gdy w przypadku 40-letniej kobiety ta szansa maleje do ok. 5%.– wyjaśnia dr Łukasz Sroka. U mężczyzn natomiast zwraca się uwagę na badania jakości głównych parametrów nasienia, m.in. ilość, ruchliwość oraz budowa plemników. W określonych sytuacjach wykonujemy też bardziej specjalistyczne badania nasienia oceniające np. strukturę materiału genetycznego plemników lub tzw. stres oksydacyjny – dodaje ekspert.

Kolejny czynnik to ocena poziom hormonów mających wpływ na płodność, takich jak hormony regulujące cykl, prolaktyna, testosteron czy hormony tarczycy. Prawidłowy poziom hormonów reguluje całościowo gospodarkę hormonalną organizmu i tym samym u kobiet wspiera działanie jajników oraz utrzymuje prawidłowy cykl owulacyjny i menstruacyjny, natomiast u mężczyzn wpływa na utrzymanie odpowiedniego poziomu jakości plemników oraz ich liczby – wyjaśnia Dyrektor Medyczny InviMed.  

Do badań rezerwy jajnikowej, badania oraz poziomu hormonów, warto również dodać badania ogólne takie jak: morfologia, mocz, glukoza, cholesterol. Rozszerzona diagnostyka w zakresie badań podstawowych pozwoli lekarzowi na dokładniejsze poznanie stanu zdrowia i wykluczenie ewentualnych chorób czy schorzeń utrudniających zajście w ciążę.

I ostatni – lecz równie ważny czynniki wspierający płodność to styl życia. Otyłość i nadwaga, nieodpowiednia dieta, stres, siedzący tryb życia, używki – wszystkie czynniki związane z niezdrowym stylem życia mają ogromny wpływ na płodność żeńską i męską. Przede wszystkim u kobiet prowadzą do zaburzeń procesu owulacji, rozregulowania cykli menstruacyjnych czy zaburzeń hormonalnych. U mężczyzn natomiast wpływają głównie na spadek jakości nasienia, tym samym zmniejszając szanse na skuteczne zapłodnienie – mówi dr Łukasz Sroka.   

Nie warto zwlekać z wizytą w klinice leczenia niepłodności. Konsultacje ze specjalistami pozwolą  przygotować „drabinkę” diagnostyczną. Zaczynamy od sprawdzenia podstawowych parametrów, i pamiętajmy, że nie zawsze potrzebne będą zaawansowane techniki wspomaganego rozrodu.

Warto wspomnieć, że leczenie niepłodności w Polsce reguluje ustawa i to ona określa, kogo możemy zakwalifikować do leczenia. Kwalifikacja do procedury zapłodnienia pozaustrojowego jest możliwa w przypadku pary, u której wykorzystano wszystkie dostępne możliwości terapeutyczne i u której leczenie trwa rok, chyba że zaistnieją wskazania medyczne pozwalające skrócić ten okres, np. niedrożność jajowodów lub bardzo słabe parametry nasienia -  podkreśla dr Łukasz Sroka.  

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)