Po co filozofowi religia

sobota, 30.5.2020 09:35 1680 0

Pierwszy był za życia otoczony kręgiem podejrzliwości i oskarżeń, umierał młodo, samotny; drugi szybko zdobył uznanie, przywiązanie przyjaciół i uczniów; jego kolejne książki stawały się sensacją.
Obaj rozpoczynali od lewicowego zaangażowania i w pewnej mierze gubili je po drodze – chociaż niezupełnie...
Obaj wreszcie stanęli wobec zjawiska religii: przede wszystkim w kulturze, następnie w życiu osobistym.
Katolicyzm jako całość był dla nich bardziej pociągający, bogatszy myślowo niż inne chrześcijańskie wyznania, stał się w ostatnich latach życia jednego i drugiego najważniejszym punktem odniesienia – był współrozciągły z historią Zachodu, był tą historią.

Prezentujemy książkę Ewy Bieńkowskiej: Po co filozofowi religia. Stanisław Brzozowski i Leszek Kołakowski

Dodaj komentarz

Komentarze (0)