Rowerowa wycieczka z rektorem wylicytowana w ramach WOŚP

1525 złotych zapłaciła absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego Agnieszka Janik za wycieczkę rowerową w towarzystwie rektora uczelni.  Była to jedna z licytacji wrocławskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pytana o powody odpowiada, że chciała dać profesorowi drugą szansę. 

Agnieszka Janik studiowała na Wydziale Geodezji i Kartografii UPWr. w latach 2008-2013. Profesor Jarosław Bosy był jej wykładowcą. – Nie oszukujmy się, pomiędzy studentami, a panem profesorem był duży dystans. Czuliśmy do niego respekt. Ta wycieczka miała być dla niego drugą szansą na zdobycie mojej sympatii – mówi absolwentka. 

– Mam nadzieję, że tę szansę wykorzystałem – uśmiecha się rektor UPWr prof. Jarosław Bosy. Nie kryje, że finał licytacji był dla niego dużym zaskoczeniem, ale i radością. – Jestem szczęśliwy i dumny, że absolwenci o nas pamiętają – podkreśla.

Agnieszka Janik mieszka i pracuje w Szwecji, jest szefem geodetów w jednej z największych firm geodezyjnych w Skandynawii. Mimo że wyjechała z kraju półtora roku temu, na bieżąco śledzi losy uczelni. Opowiada, że od kiedy profesor Bosy został rektorem Uniwersytetu Przyrodniczego, bardzo mu kibicuje. – Podoba mi się jego otwartość na świat, konsekwencja i wizja rozwoju uczelni – wylicza.

W minioną sobotę studentka i jej były wykładowca spotkali się przy ogrodzie zoologicznym – trasa wiodła na wrocławskie Pawłowice jednym z ulubionych rowerowych szlaków rektora.

– Kiedy dowiedziałam się, że rektor Bosy świetnie jeździ na rowerze, to postanowiłam dla siebie wynająć rower elektryczny, żeby nie było wstydu – śmieje się absolwentka.   

Już na mecie – na Pawłowicach w Centrum Edukacyjno-Rozwojowym Uniwersytetu Przyrodniczego – na miejscu na panią Agnieszkę czekał rozpalony grill w parku przy pałacu. I tu uwaga, była niespodzianka przygotowana przez UPWr – koledzy z roku. Na spotkanie do Pawłowic przyjechał również dr Mirosław Kaczałek, ubrany w pamiątkową koszulkę z Rajdu Geodetów z 2011 roku, który współorganizowała studentka prof. Bosego.

– To był cudowny dzień! Wart każdych pieniędzy! – mówi absolwentka UPWr.