Seniorka była sprytniejsza od oszustów. Zamiast do banku poszła na komisariat

poniedziałek, 4.5.2020 09:23 1309 1

Policjanci z Grabiszynka zatrzymali nieletnią kobietę, która odebrała od starszej osoby rzekome oszczędności. Seniorka miała iść do banku, wypłacić gotówkę i przekazać ją oszustom. Zamiast tego, poszła na komisariat policji i postępowała dokładnie według wskazówek prawdziwych policjantów. Dzięki tej współpracy, nikt nie stracił oszczędności, a policjanci zatrzymali kobietę, która zgłosiła się po odbiór przesyłki.

       Fot.Unsplash

„Dzień dobry, dzwonię z Poczty. Mam dla Pani przesyłkę z banku, ale prawdopodobnie adres jest zły. Proszę podać mi adres zamieszkania, to listonosz wrzuci przesyłkę do skrzynki”. Takie słowa usłyszała w słuchawce swojego telefonu seniorka z Wrocławia. Oczywiście podała swojej rozmówczyni adres i rozłączyła się. Po kilku godzinach telefon zadzwonił ponownie.

Tym razem w słuchawce odezwał się mężczyzna. Przedstawił się jako oficer Centralnego Biura Śledczego. Kobieta była ostrożna i zanotowała w trakcie rozmowy jego nazwisko na małej kartce. Mężczyzna powiedział, że prowadzi śledztwo w sprawie nadużyć w bankach. Zapytał kobietę, czy miała dzisiaj telefon z Poczty. Ta oczywiście potwierdziła, że kilka godzin temu ktoś do niej dzwonił. Fałszywy oficer powiedział, że jej oszczędności są zagrożone i zaczął wypytywać o posiadane przez seniorkę środki finansowe i kosztowności. Kobieta na jego polecenie skierowała się do najbliższej placówki banku.

Idąc ulicą minęła jednak bank i poszła prosto na komisariat policji. Z telefonem przy uchu, cały czas rozmawiając z oszustem, dała dyskretne sygnały oficerowi dyżurnemu, który był akurat na dziennej zmianie. Policjant od razu rozpoznał sytuację i doskonale wiedział co robić. Razem z innymi policjantami przygotowali dla kobiety kopertę z papierami, mającymi imitować pieniądze. Dalszy tok wydarzeń obejmuje warsztat policyjnej pracy operacyjnej.

Gra oszustów z kobietą zmieniła się w grę policjantów z oszustami. Jeszcze w tym samym dniu kobieta wyrzuciła z okna swojego mieszkania przygotowaną kopertę. Seniorka po wyrzuceniu koperty zobaczyła jeszcze przez okno, jak policjanci zakładają kajdanki na ręce młodej kobiety, która zjawiła się po odbiór przesyłki. Oszustwo się nie udało i kobieta nie straciła żadnych pieniędzy. Wszystko dlatego, że o próbie oszustwa powiedziała prawdziwym policjantom, którzy pokierowali tokiem wydarzeń tego dnia. W wyniku realizacji tej sprawy zatrzymana została nieletnia kobieta, która zgłosiła się po odbiór przesyłki. W toku dalszych czynności, policjanci udowodnili jej łącznie dokonanie 5 oszustw. Jej sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny.

Pamiętajmy: nie przekazujmy żadnych kwot pieniędzy osobom, których nie znamy. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w stosunku do osób, które są dla nas jedynie głosem w słuchawce telefonu.

/KMP Wrocław

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Zośka czwartek, 07.05.2020 09:24
Dawno ostrzegłam swoich dziadków przed tego rodzaju kradzieżami.. Wiedzą, że...