Stracił fałszywe prawo jazdy

niedziela, 28.3.2021 08:00 276 0

22-letni kierujący jechał ul. Nowaka-Jeziorańskiego z prędkością 124 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h. Prawo jazdy, które okazał podczas kontroli okazało się być fałszywe. Młody mężczyzna jednak miał inne na ten temat zdanie niż kontrolujący go policjanci z wrocławskiej drogówki. Nieugięcie twierdził, że jest ono autentycznym dokumentem, ponieważ otrzymał je w jednej ze szkół nauki jazdy, której był kursantem.

Policjanci z wrocławskiej Grupy SPEED mają kolejny sukces na swoim koncie. Ich głównym zadaniem jest eliminacja agresywnych zachowań na drodze i reagowanie w przypadku przekraczania przez kierujących dozwolonej prędkości. W miniony weekend jadąc w godzinach porannych ulicą Nowaka - Jeziorańskiego zostali wyprzedzeni przez pędzący lewym pasem ruchu samochód osobowy marki Honda. Nie zastanawiali się ani jednej chwili, dlaczego kierujący postanowił wyprzedzić nieoznakowany policyjny radiowóz, który jechał prawidłowo i natychmmiast ruszyli za nim dokonując pomiaru prędkości. Wynik z wideorejestratora wskazał aż 124 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h.

Kiedy policjanci zatrzymali pojazd do kontroli, to wykroczenie było dla kierującego zaledwie kroplą w morzu problemów, których sam sobie przysporzył. Obcokrajowiec oprócz paszportu okazał podczas kontroli polskie prawo jazdy. Nasi mundurowi mają bogate doświadczenie i są doskonale przeszkoleni przez odpowiednie jednostki co do sprawdzania autentyczności dokumentów wydawanych w naszym kraju. Już na pierwszy rzut oka zastosowane zabezpieczenia na prawie jazdy przedstawionym przez mężczyznę, czcionka oraz materiał z jakiego wyprodukowano fałszywkę wzbudziły podejrzenia. Ponadto kiedy mundurowi sprawdzili mężczyznę w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że nie mają pokrycia jego dane osobowe.

Ten młody mężczyzna jednak do samego końca zawzięcie usiłował brnąć w bajkę, że jest nieświadomy posiadania fałszywego dokumentu. Według niego został wydany przez jedną ze szkół nauki jazdy, w której odbywał kurs. To niebanalne a wręcz "oryginalne" wytłumaczenie już go nie uratuje od poniesienia konsekwencji swoich czynów i nie zastąpi oryginalnego dokumentu, który powinien posiadać.

Ta historia mogła zakończyć się mandatem karnym za przekroczenie dopuszczalnej prędkości i zatrzymaniem prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Zgodnie z prawem, za popełnienie przez tego mężczyznę przestępstwa jakim jest podrabianie dokumentów, skutki kary może dotkliwie odczuwać nawet przez 5 lat, jeśli sąd wyda wyrok pozbawienia wolności.

sierż. Aleksandra Rodecka
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)