Taborowa rewolucja w MPK Wrocław. Jakie inwestycje są planowane? [WYPOWIEDŹ PREZESA]

25 nowych niskopodłogowych tramwajów Moderus Gamma z podstawowej umowy z Modertransem jeździ już po wrocławskich torach. Docierają też kolejne z dodatkowej umowy na 21 nowych Gamm. Trzeba do tego również dodać aż 43 gruntownie zmodernizowane Skody 16T oraz Protramy 205 WrAs.

Obecnie blisko 66 proc. tramwajów MPK ma niską podłogę. Na tym taborowa rewolucja się jednak nie kończy. MPK czeka na dostawy zakontraktowanych 24 wozów bydgoskiej Pesy, które zastępować będą najstarsze Konstale 105.Kolejną nowością będzie 13 autobusów elektrycznych, które zastąpią z kolei najstarsze autobusy. 

MPK przedstawia aktualny stan swojego taboru i zapowiada kolejne inwestycje.

Kolejne tramwaje Moderus Gamma 2 w drodze

MPK zakończyło kontrakt na dostawę niskopodłogowych tramwajów Moderus Gamma 2, w ramach którego tabor przewoźnika zasiliło 25 nowych pojazdów. Rozpoczęły się już dostawy kolejnych tramwajów, w związku z opcją rozszerzenia zamówienia. Dzięki bardzo dobrej współpracy z producentem, dostawa z zamówienia podstawowego została przyspieszona o 10 miesięcy, natomiast do końca roku 2023 będzie ich łącznie 46.

Pojazdy te charakteryzują innowacyjne rozwiązaniatechnologiczne. Posiadają m.in. system Interkom, który służy do komunikacji pasażerów z motorniczym, a także Mobilny System Monitoringu, dzięki któremu obraz z kamer wideo zapisywany jest na twardym dysku przystosowanego rejestratora.Materiał można oglądać w czasie rzeczywistym w pojeździe lub odtwarzać zapis z rejestratora w centrum dyspozytorskim.

Wartość zamówienia obejmująca wszystkie Moderusy Gamma 2 to 372 miliony złotych.

Skoda 16T zyskała nowe oblicze

Modernizację przeszły wszystkie posiadane przez MPK Skody 16T – 17 wozów. Przede wszystkim zyskały klimatyzację w całej przestrzeni pasażerskiej. Oprócz tego nowe oświetlenie, nowoczesny system informacji pasażerskiej oraz system monitoringu. Mając na uwadze pasażerów ze szczególnymi potrzebami, na poręczach tramwajów zamontowane zostały światła, ułatwiające poruszanie się osobom niedowidzącym. Z rozwiązań technicznych, pojazdy mają nowy napęd oraz układ hamulcowy.

Proces modernizacji pojazdów, które w stolicy Dolnego Śląska pojawiły się w latach 2006-2007, rozpoczął się na początku 2021 roku. Koszt remontu generalnego 17 tramwajów, wykonanego przezfirmę SAATZ, toprawie 65 milionów złotych.

- Wszystkie te inwestycje pokazują, że stawiamy przede wszystkim na komfort i bezpieczeństwo pasażerów, alerównież motorniczych. Dzięki modernizacji zyskali oni np. bardziej ergonomiczne fotele – mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK.

Protramy w standardzie Moderusów Beta

W taborze MPK znajduje się też 26 zmodernizowanych, częściowo niskopodłogowych tramwajów Protram 205 WrAs. To pierwsze wrocławskie tramwaje dostosowane do obsługi osób z ograniczeniami ruchowymi.

W poznańskim zakładzie Modertransu zyskały drugie życie. Dla pasażerów najistotniejszą zmianą jest pojawienie się klimatyzacji. Podróż ułatwia też nowoczesna informacja pasażerska oraz udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami. Zewnętrznie Protramy upodobniły się do posiadanych przez MPK     Moderusów Beta. Choć w odróżnieniu od nich, noszą niebieski, bardzo wrocławski kolor.

Remont tych pojazdów kosztował ponad 77 milionów złotych.

- Największym wyzwaniem są Konstale 105. To jest nasz najstarszy tabor, będziemy pozyskiwać środki, by je wymienić. Nowe tramwaje, zarówno Pesy jak i Moderusy Gamma będą  stacjonowały w Zajezdni Borek, która jest teraz rozbudowywana - mówił  prezes MPK Krzysztof Balawejder.

Pierwsze tramwaje Pesa już za rok

Umowę z bydgoską firmą Pesa, wrocławskie MPK podpisało pod koniec 2021 roku. W ramach tej inwestycji, w taborze pojawią się 24 nowe tramwaje. MPK ma możliwość dokupienia kolejnych 16. Tramwaje są w całości niskopodłogowe, klimatyzowane i wyposażone m.in. w nowoczesną informację pasażerską, tablicei monitory służące do prezentacji informacji dla podróżnych oraz systemy komunikacji na linii pasażer – motorniczy. Pierwsze tramwaje Pesapojawią się w grudniu 2023 roku.

Podstawowe zamówienie, obejmujące 24 tramwaje, jest warte ponad 204 mln złotych. Jeżeli przewoźnik zdecyduje się je rozszerzyć o maksymalną możliwą liczbę pojazdów, zapłaci łącznie ponad 337,5 mln zł.

-Zależy nam na tym, by udało się wykorzystać możliwość zakupu kolejnych 16 tramwajów – podkreśla Krzysztof Balawejder.- Spora część naszych tramwajów zostanie wymieniona. Te najstarsze, jeżdżące po torach od kilkudziesięciu lat, zostaną wycofane z użytku. Dwa Konstale 105N zostaną w MPK ze względu na pamięć historyczną, a kolejne dwa przekażemy Towarzystwu Miłośników Wrocławia, które będzie je pielęgnować i stworzy muzeum komunikacji.

- Nowe tramwaje, zarówno Pesy jak i Moderusy Gamma będą  stacjonowały w Zajezdni Borek, która jest teraz rozbudowywana i modernizowana. Na zajezdni Gaj będą w dużej mierze Moderusy Beta, a na Ołbinie Konstale 105. Chcemy zrobić to tak, aby każda zajezdnia zajmowała się określonym, ujednoliconym rodzajem taboru - mówił prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder.

Kolejne Skody do odmłodzenia

W planach jest też remont niskopodłogowych – jedynych dwukierunkowych w taborze MPK – tramwajów Skoda 19T. Przewoźnik ma ich łącznie 31. Przygotowywane są już dokumenty związane z formalnościami na remont pierwszych czterech pojazdów.

Nowe autobusy elektryczne

MPK ma zakontraktowanych 13 przegubowych, nowoczesnych, niskopodłogowych autobusów elektrycznych Mercedes‐Benz eCitaro G. Mają one pojawić się na ulicach w przyszłym roku i kursować  głównie na trasie linii K.

Autobusy te za sprawą elektrycznego silnika będą znacznie ciszej pracować. Ponadto będą posiadać nowoczesne rozwiązania jak np. system zliczania pasażerów w technologii czujników laserowych czy czujnik wykrywający pieszych i rowerzystów w „martwym” polu po prawej stronie pojazdu (system ochrony przedkolizyjnej).

Wprowadzone zostały w nich również rozwiązania ekologiczne i energooszczędne. Przykładem jest zastosowany naturalny czynnik chłodniczy klimatyzacji CO2 oraz efektywny systemem zarządzania energią cieplną, który w celu zapewnienia komfortu pasażerów i oszczędności prądu,maksymalnie zoptymalizowano.

System ten został zintegrowany ze wszystkimi elementami autobusu, generującymi ciepło z pozostałymi systemami np. w zależności od liczby pasażerów na pokładzie, moc układów ogrzewania oraz klimatyzacji zmienia się i jest ona ustalana za pomocą czujników nacisku na oś. Dzięki temu zapotrzebowanie na energię obniży się o 40 proc.w porównaniu do standardowych rozwiązań.

Koszt realizacji zadania to 46 mln zł, z czego około 33 mln zł to dotacja, a 13 mln zł stanowi pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

MPK aplikowało o znacznie większą ilość autobusów elektrycznych, jednak plany zostały ograniczone przez przyznaną kwotę dotacji.

Kolejnym krokiem, który podejmie MPK jest zakup autobusów wodorowych. Potrzeba sukcesywnej wymiany najstarszego taboru nakazuje poszukiwania środków finansowych, a postęp oraz konieczność dbania o środowisko, wskazują, że autobus wodorowy to przyszłość. MPK dąży do tego, aby już w 2023 roku pierwsze takie pojazdy znalazły się we wrocławskiej flocie.

Prezes MPK Krzysztof Balawejder podkreślił, że po zakończeniu budowy TAT na Nowy Dwór i tramwaju na Popowice nastąpią duże zmiany w komunikacji miejskiej. Powstaną nowe linie tramwajowe, dotychczasowe autobusowe będą prawdopodobnie "ucinane", aby tramwaj nie dublował się na jednym odcinku z kilkoma liniami autobusowymi.

Prezes przyznał, że przedłużenie tramwaju z Gaju do szpitala przy ul. Borowskiej byłoby świetnym rozwiązaniem, ponieważ wówczas ludzie starsi, schorowani i niepełnosprawni uzyskaliby bezpośredni i komfortowy dojazd do tej placówki medycznej.

Krzysztof Balawejder zwrócił uwagę na trudne czasy, rosnące ceny energii, oleju napędowego i płac. Zwrócił uwagę na to, że budowa nowej linii nie jest sama w sobie dużym problemem. Wyzwaniem jest uzyskanie taboru, który będzie jeździł po tych liniach i pracowników, którzy te pojazdy poprowadzą.