To wstyd, że Wrocławianie żyją bez toalet w XXI w. Czas z tym skończyć
W latach dwudziestych XXI wieku nie godzi się, by stolica ponadmilionowej aglomeracji miała nadal mieszkania komunalne z toaletą poza mieszkaniem, a co dopiero poza budynkiem – mówił Piotr Uhle, Przewodniczący Klubu Nowa Nadzieja w Radzie Miejskiej Wrocławia. Takich mieszkań mamy dziś we Wrocławiu 4709. Ten haniebny stan ma zlikwidować tzw. „uchwała łazienkowa”. Złożyli ją dziś radni i radne Nowej Nadziei.
Według danych z grudnia jest dziś we Wrocławiu 4709 mieszkań i 871 budynków z udziałem gminy, gdzie toalety są poza mieszkaniami.
Problemowi wychodzą naprzeciw radni i radne Rady Miejskiej Wrocławia z klubu Nowej Nadziei. Ich projekt „uchwały łazienkowej” zakłada, że wszystkie mieszkania komunalne do roku 2028 będą miały toalety w obrębie lokalu. - Nie chcemy, by odbywało się to – tak jak inwestycje w wymianę źródeł ciepła – kosztem innych zadań w naszym zasobie komunalnym. Dlatego w projekcie pozostawiamy wysoki priorytet dla interwencji w sprawach zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców i wymiany źródeł ciepła wraz z termomodernizacją – mówiła radna Jolanta Niezgodzka.
Jak podkreśliła Niezgodzka do tej pory nie było w dokumentach wyraźnego priorytetu i zarezerwowanych środków. Chcemy to zmienić tak, by w ciągu 6 lat zlikwidować ten wstydliwy dla Wrocławia problem – komentowała pod wrocławskim ratuszem.
Zaznaczyła, że projekt zakłada przeznaczenie na program łazienkowy w latach 2023-2025 (taki jest czas obowiązywania dokumentu) około 14-15 mln zł rocznie - Przygotowaliśmy własne wyliczenia na podstawie danych udostępnionych przez urząd i jesteśmy otwarci na dyskusję, ta sprawa nie może się dalej tak ciągnąć. To są prawdziwe ludzkie tragedie, rozmawiamy z lokatorami, często samotne matki z dziećmi z niepełnosprawnością, które po prostu boją się chodzić do toalety na korytarzu i nie mają gdzie wziąć prysznica, bo go po prostu nie ma – mówiła Niezgodzka.
Sprawą radni zajmowali się już 5 lat temu.
Interweniowaliśmy wówczas u prezydentki Magdaleny Piaseckiej i sprawa ruszyła z miejsca. Tak jak w latach 2010-2016 ubyło około 1000 mieszkań bez łazienki, tak w latach 2016-2021 - 3000. Z tego miejsca chcielibyśmy jej za to podziękować w imieniu lokatorek i lokatorów – zaznaczył Piotr Uhle. – Uważamy, że takie pozbawianie lokatorów mieszkań komunalnych godnych warunków do życia nie godzi się w naszym mieście, tym bardziej, że wydajemy rocznie dziesiątki milionów złotych na promocję, która bardzo często wygląda jak promocja jednej, konkretnej osoby. Potrzebujemy przyśpieszenia – dodał.
W planie gospodarowania zasobem w najbliższych dwóch latach mamy znacznie mniejsze środki na inwestycje (30 mln zł wobec 57 mln w roku 2020) – powiedział radny Michał Górski. - Dodatkowo w budżecie na rok 2022 na remonty zasobu komunalnego prezydent przeznaczył 15 800 000 zł. W obowiązującym programie na ten cel było przewidziane 22 063 125 zł. To prawie jedna trzecia mniej niż planowano. Musi to spowodować spowolnienie tempa likwidacji wspólnych toalet, a powinniśmy przyśpieszać.
Górski wyjaśnił, że spowodowane to jest przesunięciem priorytetu z modernizacji zasobu komunalnego i jego konserwacji na wymianę źródeł ciepła. Bardzo popieramy wydawanie dużych pieniędzy na wymianę źródeł ciepła, stan powietrza w ostatnich tygodniach bywa naprawdę fatalny. Uważamy jednak, że nie powinno odbywać się to kosztem zapewniania godnych warunków lokatorom mieszkań komunalnych – skonkludował radny Nowej Nadziei.
Radni Nowej Nadziei podkreślili, że zależy im na tym, żeby program ruszył w tym roku, dlatego wezwali prezydenta Sutryka do rozmów o znalezieniu finansowania dla tego ważnego celu.
Wystarczyłoby, aby prezydent przeznaczył połowę kwoty, którą przewidział w tym roku na promocję w różnych formach, komunikację i jego obsługę – mówił radny Tadeusz Grabarek. Podkreślił, że klub Nowej Nadziei jest otwarty na rozmowę również o innych źródłach finansowania.
Panie prezydencie – to czas, żeby pokazać co jest naprawdę dla Pana ważne – godność lokatorów lokali miejskich czy politykierstwo i odrzucanie projektu, bo zgłasza go opozycyjny klub – mówił podczas konferencji prasowej radnym Nowej Nadziei radny Tadeusz Grabarek.
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)