Tomasz Musiał arbitrem meczu z Koroną

33-letni arbiter z Krakowa w bieżących rozgrywkach prowadził już 6 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tomasz Musiał gwizdał m.in. w meczu 4. Kolejki, w którym Śląsk Wrocław zmierzył się w Bełchatowie z GKS-em (0:2). Ponadto, można go było oglądać w spotkaniach Podbeskidzia Bielsko-Biała z Pogonią Szczecin (2:3), Górnika Zabrze z Lechem Poznań (1:1), Lecha Poznań z Pogonią Szczecin (1:1), Zawiszy Bydgoszcz z Lechią Gdańsk (0:2) i Górnika Zabrze z Piastem Gliwice (1:2). 33-latek brał również udział w niedawnym meczu Ligi Mistrzów, w którym naprzeciwko siebie stanęły ekipy Juventusu Turyn i szwedzkiego Malmö. W spotkaniu tym pełnił rolę sędziego bramkowego, który wspomagał w pracy Szymona Marciniaka.

W bieżącej kampanii T-Mobile Ekstraklasy Tomasz Musiał 26 razy sięgał do swojej kieszonki kartkowej karząc zawodników występujących na boisku zespołów wyłącznie żółtymi kartkami. Dwukrotnie nakazywał również na wykonywania rzutów karnych. Co interesujące - za każdym razem w kontrowersyjnych okolicznościach w meczu Śląska w Bełchatowie.

W ubiegłym sezonie T-Mobile Ekstraklasy Tomasz Musiał dwa razy prowadził spotkania z udziałem Śląska Wrocław. Krakowski arbiter sędziował wyjazdowe starcie zielono-biało-czerwonych z Podbeskidziem, zremisowane przez wrocławską drużynę 3:3 (4 kwietnia 2014 roku) i domowy mecz WKS-u z Widzewem Łódź, który zakończył się zwycięstwem podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego 1:0 (12 maja 2014 r.). Co ciekawe, w tych dwóch potyczkach aż trzykrotnie wskazywał na "wapno". Dwukrotnie przeciwko zespołowi Śląska w spotkaniu z Podbeskidziem.

www.slaskwroclaw.pl