W 30 minut ze Strachocina na pl. Grunwaldzki? Aktywiści uważają, że to możliwe!

wtorek, 5.4.2016 10:33 1513 0

Wrocławscy aktywiści znaleźli sposób na korki we wschodnich rejonach Wrocławia. Zdaniem Aleksandra Obłąka z Akcji Miasta i Cezarego Grochowskiego z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej da się w 30 minut pokonać trasę Strachocin-pl.Grunwaldzki. Jak? Jadąc rowerem. Aktywiści chcą korytarza dla komunikacji rowerowej prowadzącego z osiedli Swojczyce, Strachocin, Wojnów do centrum miasta przez tereny i obiekty nadrzeczne. Społecznicy piszą w tej sprawie list do Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

ZOBACZ PROTEST MIESZKAŃCÓW WSCHODNIEGO WROCŁAWIA NA SĘPOLNIE

Korek na Strachocińskiej

TREŚĆ LISTU

W związku z problemami komunikacyjnymi, które występują obecnie na wrocławskich osiedlach Strachocin, Swojczyce i Wojnów, zwracamy się z prośbą o pilne udzielenie informacji publicznej związanej z możliwością poprowadzenia korytarza dla komunikacji rowerowej z ww. osiedli do centrum miasta przez tereny i obiekty nadrzeczne, którymi Państwo zarządzacie. Informacjami chcemy podzielić się z mieszkańcami wspomnianych osiedli, których mobilność jest dziś mocno ograniczona przez korki występujące na ul. Strachocińskiej i Swojczyckiej.

  1. Kiedy zakończy się przebudowa początkowego odcinka kanału odpływowego Odra-Widawa, którego przekroczenie konieczne jest dla pokonania rowerem najkrótszej drogi ze Strachocina (wałem na przedłużeniu ulicy Tatarakowej do Grobli Łaniewskiej i dalej po grobli) do Mostu Bartoszowickiego?
  1. Jak będą wyglądały warunki ruchu rowerowego na Grobli Łaniewskiej oraz innych wałach przebudowywanych w ramach remontu wrocławskiego węzła wodnego (w zakresie prac nadzorowanych przez Państwa), w tym zwłaszcza na wspomnianej wyżej relacji pomiędzy Strachocinem, a  Bartoszowicami oraz na lub obok rekonstruowanej budowli wodnej służącej do otwierania i zamykania kanału odpływowego?
  1. Czy nawierzchnia na koronie wałów będzie wykonana z wygodnej dla użytkowników, trwalszej oraz tańszej od kostki brukowej i szutru masy bitumicznej (wzorem Krakowa oraz wałów w Niemczech i Czechach)? Czy korona wałów będzie pozbawiona uciążliwych i niepraktycznych szlabanów, których rolę o wiele lepiej spełniają słupki?
  1. Czy w zależności od terminu (gdyby okazał się odległy) zakończenia inwestycji istnieje możliwość otwarcia wspomnianej relacji dla ruchu rowerowego w trybie przyspieszonym przed zakończeniem prac nad całością?

Ponadto, w uzasadnieniu naszego wniosku chcemy podzielić się z Państwem naszymi uwagami odnośnie ww. kwestii.

I. Kryzys komunikacyjny na osiedlach pogłębiony jest dziś przez trwające przebudowy i remonty wałów Odry i Widawy, które odcięły mieszkańcom bardzo ważną relację rowerową do Wielkiej Wyspy. Mimo względnie słabych warunków ruchu była ona przez lata wykorzystywana w celach rekreacyjnych i komunikacyjnych przez mieszkańców. Dziś przejezdność na tym odcinku w praktyce nie istnieje.

II. Przy zapewnieniu odpowiednio wysokiego standardu dla komunikacji rowerowej połączenie mogłaby okazać się atrakcyjną alternatywą dla jazdy samochodem. Korzystając z kładki i jazu na Bartoszowicach mieszkańcy mogliby dotrzeć w 10 minut z ulicy Tatarakowej do pętli autobusowych i tramwajowych na Biskupinie i Sępolnie, a w 30 minut na Plac Grunwaldzki. W warunkach optymalnych mogłoby się tędy odbywać nawet kilkanaście procent codziennych podróży na tej relacji (odczuwalna i realna ulga w postaci mniejszej liczby samochodów i mniejszych korków na ul. Swojczyckiej i Strachocińskiej). Uważamy, że problem zatorów w tej części miasta mogą rozwiązać przede wszystkim inwestycje w komunikację zbiorową i parking Park&Ride, ale trasa rowerowa powinna być istotnym uzupełnieniem.

III. Aktualny kształt inwestycji budzi poważne obawy co do istnienia w przyszłości możliwości pokonania jej za pomocą roweru czy rolek w poprzek kanału odpływowego. Wcześniej było to możliwe dołem na przedłużeniu wału biegnącego od ulicy Tatarakowej do Grobli Łaniewskiej oraz pomiędzy groblami na wysokości ulicy Jana Zamoyskiego. Utrata tej możliwości byłaby sytuacją niedopuszczalną.

IV. Zastrzeżenia budzi też sposób utwardzenia korony na gotowych już fragmentach wału. Zastosowana tam nawierzchnia, mimo krótkiego okresu użytkowania, posiada już koleiny powstałe w miejscach, gdzie przejeżdżali rowerzyści i bardzo szybko ulegnie degradacji w sytuacji wzrostu natężenia ruchu rowerowego. Szuter powinien zostać zastąpiony masą bitumiczną – dzięki temu korona wału byłaby przystosowana do ruchu rowerów, rolkarzy, pieszych…  Za skrajnie niepraktyczne należy uznać szlabany – powinny zostać zastąpione słupkami, które łatwo ominąć pieszo i rowerem.

Aleksander Obłąk, Stowarzyszenie Akcja Miasto
Cezary Grochowski, Wrocławska Inicjatywa Rowerowa

Dodaj komentarz

Komentarze (0)