Właściciele karmili go kiszoną kapustą i "wystawili" na portalu internetowym

czwartek, 8.10.2015 12:32 2286 1

Dolar (prawdziwe imię Drago) został jako szczenię przywieziony z Niemiec do Polski. Psiak, póki był "maluszkiem", mieszkał w domu. Miał swojego pana, czuł się kochany, jednak los spłatał mu okrutnego figla. Gdy zaczął broić, został oddany na wieś do znajomych, a tam nie miał łatwo – zamknięty w brudnym kojcu, brak kontaktu z człowiekiem, kiszona kapusta do jedzenia...


Pewnego dnia nowi właściciele w strachu przed tym "okropnym olbrzymem" wystawili ogłoszenie na jednym z portali. Czujne oko działaczki wypatrzyło biedę w typie "amstaffa".

- Zaalarmowani, w asyście TOZ Wrocław, udaliśmy się na miejsce. Właściciele dobrowolnie oddali psa. Nie obyło się bez problemów. Pies w zamkniętym kojcu reagował na ludzi agresywnie, nie dał do siebie podejść. Po przełamaniu "lodów" psiaka zaprowadziliśmy do auta, pełni obaw, czy damy radę naprostować skrzywione psie dziecię... Wróciliśmy do Wrocławia. Dolar po kilku dniach w DT wyciszył się, już nie reaguje od razu agresją w stosunku do nowych osób. Psiak ma dopiero nieco ponad rok. Wiele już przeżył, ale wspólnie zmienimy jego los. To wyjątkowy pies w typie buldoga amerykańskiego, ogromny, ponad 40-kilowy podrostek. Dogaduje się z psami i sukami, nie lubi kotów, lubi dzieci. Wykonuje ładnie komendy. Typowy pies kanapowy - alarmuje "Na PomocAST" i szuka dla Dolara domu z ogrodem.

- W domu mogą być dzieci, jednak ze względu na gabaryty i żywiołowość psa preferowany domek ze starszymi dziećmi.

Nowych opiekunów psiaka będzie obowiązywała wizyta przedadopcyjna, poadopcyjna, wypełnienie ankiety i minimum 4 spacery. Jest oczywiście wykastrowany.

Kontakt ws. adopcji: 888 832 890 / na-pomoc-ast@o2.pl / www.napomocast.org

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

sobota, 10.10.2015 20:31
patole