7 kilometrów do szkoły w 2 godziny autobusem. Wschodni Wrocław w potężnym korku

Wschodni Wrocław stoi w korku, dzieci jadą do szkoły autobusem przez dwie godziny, a prezydent Wrocławia i urząd marszałkowski milczą...

O tym, że Swojczyce, Wojnów i Strachocin stoją w korku już informowaliśmy. Jednak od weekendu mieszkańcy wschodniego Wrocławia zostali postawieni w jeszcze gorszej sytuacji - na ponad rok zamknięto ulicę Miłoszycką.

CZYTAJ: Wschód Wrocławia robi sobie selfie z korkiem, ZRÓB SOBIE SELFIE Z hardKORKIEM !!!

- Korek jest potężny. Nawet jeżeli część kierowców pojedzie przez Blizanowice, to i tak ten korek jest ogromny - mówi Doba.pl Renata Piwko-Wolny, przewodnicząca zarządu osiedla Swojczyce-Strachocin-Wojnów. 

Na profilu rady osiedla pojawił się również list mieszkanki osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów do prezydenta Wrocławia. Powód? Dzieci mieszkające na Wojnowie dojeżdzają autobusem do szkoły prawie dwie godziny. Dystans, który musi pokonać pojazd MPK na trasie Wojnów - pl. Grunwaldzki, to jedyne... 7 kilometrów!

Witam Pana, 
Jestem mieszkanką osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów i serdecznie pozdrawiam Pana z ogromnego korka, w którym stoi cała wschodnia część Wrocławia. Informuję Pana, że moje dzieci swój dzień zaczynają od podróży przepełnionymi autobusami, które odcinek 7 kilometrów pokonują w ciągu 1,5-2 godzin. Konsekwencje? Codziennie spóźniają się do szkoły. Mogę machnąć na to ręką - spóźnienie nie jest aż tak ciężkim "przewinieniem", rzutuje "tylko" na ocenę z zachowania. Ale średnio raz w tygodniu dziecko dojeżdża na drugą/trzecią godzinę lekcyjną. No i tu już jest dużo gorzej, bo i materiał ucieka, a i wiedzy nauczyciel nie może mojemu dziecku przekazać właściwie.... Nauczyciele zwracają nam uwagę, że nasze dzieci na lekcje przychodzą niewyspane, rozkojarzone, zdenerwowane i zmęczone... A ja nie mam serca budzić dzieci o 5 rano, aby dojechały na 8. To w końcu tylko 7 kilometrów...Ciężko w domu pracują do późnego wieczora, aby nadrobić zaległości z nieobecności i spóźnień. 

Nasza sytuacja jest dramatyczna. Ale Pan zna nasze realia bardzo dobrze. Nieprawdaż? I co wynika z tej wiedzy? No nic...Zawsze można pójść piechotą - szybciej i zdrowej...

Pozdrawiam z korka Panie Prezydencie, pozdrawiam...

O sytuację dopytujemy się w radzie osiedla. 

- Kontaktowaliśmy się w tej sprawie wielokrotnie z urzędem marszałkowskim i urzędem miejskim. Ze strony marszałka jednak jest martwa cisza. Nikt nie odpowiada na nasze zapytania czy telefoniczne prośby o spotkanie - tłumaczy Renata Wolny-Piwko i dodaje, że ze strony magistratu problem z korkami we wschodniej części miasta został scedowany na departament infrastruktury i gospodarki Wrocławia. Dyrektor Elżbieta Urbanek uzależnia jednak spotkanie z mieszkańcami osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów od tego, czy pojawi się na nim również marszałek Dolnego Śląska.

Jak dotąd wydział inżynierii miejskiej przychylił się do prośby mieszkańców i wprowadzi jeden kierunek na ulicy Narciarskiej. Zmiana ma wejść do końca roku kalendarzowego.

- My chcielibyśmy, aby powstała Trasa Swojczycka, która jest w planach już od ponad 30 lat. Obecnie jednak sytuacja jest patowa. Nawet obwodnica Łany-Długołęka czy kolei aglomeracyjna nie rozwiążą naszych problemów. Najbardziej boimy się sytuacji awaryjnej, gdy wszyscy stoją w korku, a musi przejechać straż pożarna czy karetka. Chcielibyśmy również sprawnie działającej komunikacji zbiorowej, jednak jest tylko jedna linia autobusowa, która też stoi w korku - wylicza przewodnicząca rady osiedla.

FB Trasa Swojczycka czyli dość korków na Strachocinie 

Korki, jej zdaniem, uderzają najbardziej w dzieci, które, aby przejechać autobusem 7-kilometrowy odcinek z domu do szkoły, muszą wstać o godzinie 5.30. - Dziecko, aby zdążyć na godzinę 8.00 do szkoły, musi wstać około 5.30, gdyż jazda autobusem zajmuje prawie dwie godziny. W normalnych warunkach trasę Wojnów - pl. Grunwaldzki można pokonać w 12 minut. Dzieci mogłyby wstawać wtedy o godzinie 7.00 - podsumowuje Piwko-Wolny.

Adriana Boruszewska Doba.pl