Wspierać kobiety - Powstała Uniwersytecka Fundacja im. Clary Immerwahr

środa, 1.9.2021 13:49 2085 0

Clara Immerwahr - jedna z pierwszych kobiet na Uniwersytecie Wrocławskim. Pierwsza, która obroniła doktorat na tej uczelni. Postać tragiczna, która by zaprotestować przeciw nieetycznym eksperymentom, odebrała sobie życie. Dziś Fundacja Uniwersytecka im. Clary Immerwahr chce, upamiętniając pierwszą kobietę doktor na Uniwersytecie, przede wszystkim wzmacniać pozycję kobiet w nauce. 

Jak piszą założyciele Fundacji w statucie: "Fundacja Uniwersytecka im. Clary Immerwahr powstała, aby wspierać działalność naukowo-badawczą, dydaktyczną, społeczną, a także studencką wzmacniającą aktywną obecność kobiet w nauce a także rozwój społeczeństwa polskiego w duchu poszanowania równości i różnorodności oraz równowagi pomiędzy prawdą a dobrem i pięknem."

- Clara Immerwahr to dla nas symbol. Pierwsza kobieta, która na Uniwersytecie Wrocławskim zdobyła stopień doktora, bardzo zaangażowana w prowadzenie badań naukowych. Z drugiej strony kierowała się klarownym kompasem etycznym. Zapłaciła najwyższą cenę za niezgodę na nieetyczne badania naukowe i wykorzystywanie badań naukowych prowadzonych przez mężczyzn do działań niosących śmierć. Pamięć o niej i o tym co zrobiła jest dla nas jednym z elementów naszej tożsamości uniwersyteckiej. Uważam, że popularyzowanie wiedzy o niej, jej dorobku i postawy etycznej jest naszym obowiązkiem - tłumaczy współfundator i jednocześnie rektor uczelni prof. Przemysław Wiszewski.

Urodziła się w Wojczycach (Polkendorf) koło Środy Śląskiej 21 czerwca 1870 roku. Ale wielu przypomina głównie jej tragiczną, samobójczą śmierć 2 maja 1915 roku, gdy w proteście przeciw chemicznym eksperymentom męża, wrocławskiego Noblisty, Fritza Habera, wynalazcy śmiercionośnego gazu musztardowego, popełniła samobójstwo. 

To dlatego fundacja wpisała w statucie: "Clara Immerwahr w 1900 roku, pomimo wielu przeciwności losu, została pierwszą kobietą, która obroniła tytuł doktora w Uniwersytecie we Wrocławiu. Jej kariera naukowa, równoległa do dokonań męża: Fritza Habera przepełniona była dążeniem do prawdy. W odróżnieniu jednak od noblisty hołdowała także wartościom takim jak dobro i piękno. Etyczny dylemat wynikający z badań nad gazami bojowymi i ich zastosowaniem na polu bitwy doprowadziła ją do dramatycznego kroku. Swoje wartości zamanifestowała odbierając sobie życie. Odwaga, niezłomność i wierność tym wartościom stanowią inspirację dla prac fundacji."

Stopień doktora uzyskała w wieku 30 lat, 22 grudnia 1900 r. jako pierwsza kobieta na Uniwersytecie we Wrocławiu. Od dziecka chciała być chemiczką... a była sensacją - budząc drwiny i docinki mężczyzn, którzy krytykowali jej obecność na uczelni. Co więcej, gdy uzyskała doktorat i najwyższą za niego ocenę magna cum laude na uczelni mogła pracować jedynie jako laborantka.

- Postać tragiczna, bezkompromisowa w swoim sprzeciwie, żeby nauka miała cokolwiek wspólnego z przemocą czy wojną. Dokładnie takie wartości będziemy chciały tutaj wdrażać, ale w sposób bardzo nowoczesny, inspirujący i może czasami też radosny - mówi wiceprezeska Fundacji dr. Kamila Kamińska-Sztark.  

Fritz Haber mimo, że poślubił Clarę już po doktoracie i byli pierwszym w Niemczech "małżeństwem naukowców" uważał, że kobieta powinna zajmować się domem, by on mógł poświęcić się nauce. Nie dopuszczał żony do swoich badań, pozwalał jedynie tłumaczyć swoje publikacje na angielski. Wolno jej było dawać publiczne wykłady na temat chemii... w gospodarstwie domowym. Nawet wtedy plotkowano, że teksty wykładów pisał jej mąż.

Minął od tego czasu ponad wiek, a wciąż jest wiele do zrobienia - przyznają członkinie nowo założonej Fundacji. To dlatego Fundacja Uniwersytecka im. Clary Immerwahr chce wspierać "kobiety w nauce", wyrównywać szanse, otwierać możliwości. Uniwersytet Wrocławski jest uczelnią, w której dziś studentki stanowią większość, choć np. w gronie profesorów już więcej jest mężczyzn.

- Te statystyki pokazują, jak wiele jest do zrobienia. Naszym głównym celem jest wspieranie kobiet i dziewcząt w akademii. Chcemy wyrównywać szanse w pracy naukowej, wspierać koleżanki i kolegów, którzy np. samotnie wychowują dzieci i jednocześnie koncentrują się na swojej karierze naukowej. Chcemy też pomagać tym dziewczętom, które mają utrudniony dostęp do studiów - opowiada szefowa Fundacji profesor Patrycja Matusz.

Wkrótce zostanie wybrana Rada Fundacji. Ma składać się z wpływowych kobiet nauki, sztuki i biznesu.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)