Zakończyła się I faza Pucharu Ligi Spartan Cup

czwartek, 23.4.2015 16:00 6974 7

Zakończyła się I faza Pucharu Ligi Spartan Cup. Rywalizowały w niej dwadzieścia cztery drużyny, jedynie FC Albatros szczęśliwie wylosował "wolny los" i automatycznie awansowa łdo kolejnej fazy rozgrywek. O losach awansu w parach decydował tylko jeden mecz, dlatego też emocji na boisku przy ul. Krajewskiego nie brakowało.

Do 2. fazy rozgrywek awansowały: Portugalia, Breslauer 08, Mateco Huby, Fidasz, Fc Oranje, Elektrotim, Kruczki, Śródmieście, Primavera, WSB, Mercaderia, DBGiTR oraz z wolnym losem FC Albatros. Łącznie padły 82 gole, najwyższy wynik uzyskał Fidasz wygrywając z Millenium 15:1. Drużyny wróciły do rywalizacji ligowej, kolejna runda pucharu obędzie się na początku maja.

W pierwszym meczu pucharowych zmagań czwarte zwycięstwo na boisku Spartan Cup odnieśli piłkarze Portugalii. Golami Vasconcelosa oraz Oliveiry pokonali oni Olimpie Sępolno. W kolejnym meczu doszło do piłkarskiej „rzezi niewiniątek” Rozpędzony mistrz 11. edycji czyli Fidasz wygrał aż 15:1 z Millenium. Gości praktycznie co dwie, trzy minuty zdobywali bramkę prezentując pełen wachlarz zagrań ofensywnych. Najcelniej ustawiony celownik tego dnia miał ustawiony Marcin Michalkiewicz, zdobywca pięciu bramek.Kolejny mecz to emocje do samego końca oraz 40 minut piłki na przyzwoitym poziomie. Po regulaminowym czasie gry Mateco Huby remisowało z Politechniką 1:1 . O losach awansu do kolejnej rundy przesądziły rzuty karne. Studenci i wykładowcy „Polibudy” zmarnowali dwie z trzech „jedenastek”, Mateco było w karnych dużo pewniejsze i to właśnie ten team cieszy się z awansu do kolejnej rundy Pucharu Ligi.Po wyrównanych zmaganiach znów byliśmy świadkiem meczu „do jednej bramki” FC Oranje 6:0 pokonało The Crazy Gang, w przed ostatnim meczu tego dnia. Dwa trafienia na swoje konto zapisał Adam Pomykała, co ciekawe zdobywając bramki tuż przed końcem każdej połowy– odpowiednio w dwudziestej i czterdziestej minucie spotkania.Wynik starcia Breslauer 08 z Hard Balls United rozstrzygnął się w pierwszych pięciu minutach meczu , kiedy to „breslauerowcy” zdobyli dwie bramki. Gole strzelone w drugiej i piątej minucie zawodów z pewnością jeśli nie ustawiły meczu, to miały spory wpływ na jego przebieg. HBU zdobyło kontaktowe trafienie w 11 minucie gry, w 28 wynik meczu na 3:1 ustalił Damian Dusza. W pierwszym starciu wtorkowych zmagań mierzyły się dwie drużyny grające na co dzień w I lidze, czyli Elektrotim i MGM Systems. Mecz rozpoczął bramką Bartłomiej Wosiek (1 minuta) i jak się później okazało była to zapowiedź festiwalu strzeleckiego, jaki urządzili sobie gracze Elektrotimu. Fiesta zamknęła się na jedenastu zdobytych golach.W kolejnym spotkaniu spotkali się dwie ekipy z Ekstraklasy – Kruczki oraz AC Polanka. W przeciągu czterech minut (od jedenastej minuty gry) Szymon Koper oraz Łukasz Juras zdobyli łącznie trzy bramki dla Kruczków (dwie Koper) co miało decydujące znaczenie dla losów rywalizacji. Wynik 4:2 przypieczętował Damian Karczewski.W ostatniej tego dnia konfrontacji mierzyły się AC Pajace ze Śródmieściem. Pierwsza połowa na remis (0:0) , na początku drugiej w przeciągu sześćdziesięciu sekund Śródmieście straciło dwie bramki. Sygnał do pogoni dał Kondrad Hajdamowicz, najpierw strzelając kontaktowego gola po indywidualnej akcji ,potem wykorzystując rzut karny. Wynik remisowy utrzymywał się na sto osiemdziesiąt sekund przed końcem meczu. Potem rozpoczęło się strzeleckie szaleństwo. Najpierw na 3:2 dla Śródmieścia podwyższył Mariusz Sochań, minutę później zripostował Paweł Juszczak. Potem nastąpiły,dwa ciosy wyprowadzone przez Śródmieście – punktowali Kondrad Hajdamowicz oraz Wojciech Michałowski. Ostateczny wynik: 5:3 dla Śródmieścia.W pierwszym środowym meczu spotkały się Primavera i Fairpay. Po regulaminowych 40 minutach gry był remis 3:3. "Wodniaków" prowadził tego dnia strzelec trzech goli Jakub Iwanow, dla Fairpay strzelali Radosław Romanowski, Krzysztof Świder i Piotr Piwko. W karnych więcej zimnej krwi wykazali gracze Primavery i to oni awansowali do dalszej fazy rozgrywek.Wyższa Szkoła Bankowa nie dała szans Alpiną Floor Team, pewnie wygrywając spotkanie 6:0. Choć AFT grał ambitnie, tego dnia wszystkie atuty piłkarskie były po stronie studentów szkoły bankowej.Grali szybciej, dokładniej i agresywniej. Głównym architektem sukcesu – Grzegorz Słonina, który w tym meczu zdobył aż cztery bramki. Trochę bardziej wyrównane było starcie DBGiTR ze Złodzejówką choć wynik 5:1 może sprawiać nieco inne wrażenie. Dobra skuteczność oraz forma strzelecka Patryka Baprawskiego sprawiły, że to ten pierwszy zespół może się cieszyć z wygranej.Sporo goli obejrzeli również widzowie meczu Mercaderii z Platiunium Sports Center. Mercaderia doskonale zaczęła spotkanie w ciągu pierwszym 300 sekund gry zdobywając dwie bramki, doskonale również zakończyła – w ostatnich pięciu minutach łatwo przebijała się przez defensywę zmęczonych rywali, punktując w 36,39, i 40 minucie zawodów. Łącznie gracze Mercaderii zdobyli 7 bramek, honorowy gol dla Złodzejówki padł po strzale Bartosza Liczbika.

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

soros wtorek, 23.02.2016 19:47
Mateco najlepszą drużyną jest!
Ilona wtorek, 10.11.2015 15:07
to kiedy nastepny mecz? u Mateco gra znajomy, a ja...
lero środa, 21.10.2015 10:50
no, no, Mateco nieźle daje!
zorck piątek, 25.09.2015 23:36
Kibicuję Mateco cały czas!
jary piątek, 10.07.2015 09:36
bomba, to mi się podoba mateco!
faraon czwartek, 18.06.2015 13:11
No nieżle, mateco się udziela, bo na Wings For Life...
Lucas czwartek, 21.05.2015 20:32
Gratki Mateco!!!