Komentarze (12)

oburzony piątek, 02.11.2018 09:58
poziom publikacji żenujący... baba nie była zawiadomiona czy nie odbierała korespondencji celowo i udaje świętą? skoro pierwszy termin odwlekła przecież już wiedziała że jest postępowanie u komornika.. jak długo chciała jeszcze mieszkać na czyjs rachunek?? jakie postawy tu promujecie, czyli jak ktoś głodny i kradnie żywność w sklepie to też ok???
czwartek, 01.11.2018 19:42
To jak to jest? nie była zawiadomiona o terminie eksmisji, ale na miejscu zupełnie przypadkowo znalazła się grupa aktysią tzw partII Razem?
Bm piątek, 02.11.2018 10:01
Zupełnie przypadkiem przechodzili obok bloku :)
Magda środa, 31.10.2018 14:27
Co to za kraj,co za bezduszni ludzie pracują w tych urzędach.Pomagają pijaką ćpunom a ludzi którym można pomóc wyrzucają na ulice.Jestem w podobnej sytuacji,samotna matka z dzieckiem w mieszkaniu służbowym byłego wojskowego (byłego męża) i też mam eksmisje pomimo uiszczania wszystkich opłat na czas.
Andi środa, 31.10.2018 18:49
Nikt ci nie każe tam mieszkać.
Konrad środa, 31.10.2018 17:54
Prawo własności rzecz święta! Nie płacisz, wypad!
Ja środa, 31.10.2018 07:09
KTO NIE PŁACI NA BRUK
Aga środa, 31.10.2018 10:46
Taki cwany jesteś albo cwana. Obyś ty nigdy nie znalazł się w takiej sytuacji. Cwaniak w internecie
Ania środa, 31.10.2018 18:41
Taka mądra jesteś? Kto ci broni spłacić jej długi z własnej kieszeni? Już widzę jak lecisz płacić i pomagać.
środa, 31.10.2018 12:39
Szmaciarstwo widocznie mieszkanie jest ladne a reka reke myje patalachy zlodzieje i nic wiecej
ala środa, 31.10.2018 07:27
Latem odwlekaj eskmisje a na jesien "okres ochronny" i dalej nie placisz. Kto ma pokrywac koszty tej Pani?
Beata wtorek, 30.10.2018 18:13
Skoro piszecie że było to drugie podejście to w jaki sposób ów biedna Pani mogła nie być zawiadomiona? Nie było jej na miejscu za pierwszym razem? Od dziennikarza wymaga się profesjonalizmu... nie musicie być prawnikami ale musicie przed publikacją tekstu nauczyć się tematyki i jakiej piszecie... wasza rola jest edukacja czytelników którzy później powtarzają za wami taki brednie...