Szkoły jazdy przepełnione, bo od 2016 roku wchodzą nowe przepisy
1 stycznia 2016 roku wchodzą w życie nowe, zaostrzone przepisy dla osób ubiegających się o prawo jazdy.
Po tym dniu wszyscy, którzy zdadzą egzamin pomyślnie będą jeszcze musieli przejść tzw. okres próbny, a także odbyć dodatkowo płatne (ok. 300 złotych) szkolenie. To jednak nie wszystko.
- Osoby, które po 1 stycznia 2016 roku po raz pierwszy otrzymają prawo jazdy kategorii B, będą objęte okresem próbnym, trwającym 2 lata od momentu otrzymania uprawnień. Między czwartym a ósmym miesiącem od otrzymania prawa jazdy, kierowca będzie zobowiązany do wzięcia udziału w dwugodzinnym szkoleniu teoretycznym z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego, organizowanego przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Będą również obowiązkowe praktyczne ćwiczenia, trwające jedną godzinę, prowadzone na śliskiej nawierzchni (symulacje poślizgów, wykorzystanie systemu ABS, itp.) organizowane przez Ośrodki Doskonalenia Ruchu Drogowego. Dodatkowo, w okresie pierwszych 8 miesięcy od uzyskania prawa jazdy, obowiązkiem będzie poruszanie się pojazdem z przyklejonymi na przedniej i tylnej szybie naklejkami z zielonym listkiem. Również w takim okresie kierowca nie będzie mógł podjąć pracy w celu zarobkowym jako kierowca - wyjaśnia Paweł Żuraw, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców "Żuraw".
Co jeszcze się zmieni?
- Nowi kierowcy zostaną obłożeni zakazem przekraczania prędkości 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h poza terenem zabudowanym i 100 km/h na drodze dwujezdniowej, drodze ekspresowej oraz na autostradzie. Limity będą obowiązywały przez pierwsze 2 lata od otrzymania uprawnień. Poza tym, jeżeli w czasie okresu próbnego osoba popełni dwa wykroczenia przeciw bezpieczeństwu w ruchu drogowym, okres próbny zostanie wydłużony o kolejne 2 lata - dodaje Paweł Żuraw.
W tej chwili szkoły jazdy, również te w Świdnicy przeżywają oblężenie. Każdy chce rozpocząć kurs w tym roku i zdążyć zdać egzamin. Przypominamy w tym miejscu, że filia WORD-u w naszym mieście przeprowadza je każdego dnia.
- Rzeczywiście jest więcej chętnych na kursach prawa jazdy. Praktycznie na kursach brakuje już miejsc, bowiem każdy chce zdążyć zdać egzamin przed nowymi zmianami. Trzeba liczyć, że kurs średnio trwa 2 – 3 miesiące, czasami nawet i dłużej. Wszystko zależy od systemu nauki w danym ośrodku oraz zdolności przyswajania wiedzy przez samych zainteresowanych. Trzeba jednak pamiętać, że zmiany nie dotyczą egzaminów, a jedynie okresu, w którym kierowca będzie posiadał prawo jazdy. Nie jest to więc coś strasznego, co powinno odstraszać potencjalnych kursantów. Zmiany są bowiem bardzo korzystne. Wymuszają poćwiczenie manewrów, których nie ma możliwości przetestowania podczas kursu prawa jazdy. Każdy może zawsze znaleźć się w bardzo niebezpiecznej sytuacji drogowej, polegającej na wykonaniu gwałtownego skrętu, zatrzymania, wyjścia z poślizgu. Posiadanie określonych umiejętności pozwala niekiedy uratować życie. Warto więc, aby w przyszłości każdy rozsądny kierowca pomyślał o zainwestowaniu w tego rodzaju szkolenie, które niekoniecznie zuboży nasze portfele, a pomoże uratować cenne życie - puentuje Paweł Żuraw.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)