Fundacja Pro - prawo do życia manifestowała przed szpitalem

5 Zobacz galerię

Przed budynkiem Oddziału Położniczego Specjalistycznego Szpitala Ginekologiczno - Położniczego w Wałbrzychu manifestowali obrońcy życia poczętego. Przed budynkiem szpitala ułożono niewielką trumnę z nekrologiem.

Członkowie Fundacji wrócili do protestów po wakacyjnej przerwie. Spotkanie zorganizowane zostało bez większego rozgłosu. Stosunkowo mało przechodniów zwróciło też uwagę na manifestujących. Zdecydowanie większy rozgłos organizatorzy osiągnęli w sieci na portalach społecznościowych. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

"Banda zwichrowanych religijno-politycznie degeneratów. Ciekaw jestem ilu z Was - "obrońców życia" - stanęło przed takim wyborem? Urodzić dziecko z gwałtu lub może "tylko" zdeformowane i chore, które nie będzie w stanie stanie samodzielnie funkcjonować? Zastanawiam się jak wiele poświęcacie czasu na opiekę na tymi, o życiu których chcecie decydować za innych? Forsujecie utopię, a w konsekwencji doprowadzacie do tego, że kwitnie podziemie aborcyjne niejednokrotnie będące zagrożeniem dla tych, którzy nie mają wyboru"

"Jesteście beznadziejni nie wiecie jakie traumy mają kobiety które straciły dziecko, a wy to jeszcze potęgujecie dając trumnę przed szpital. W szpitalach ludzie przeżywają dobre i tragiczne chwile. Chcecie bronić dzieci ok ale przemyślcie w jaki sposób, może zamiast pikiet zróbcie prelekcje w szkołach. I nie wciągacie w to dzieci bo to chore. Ich miejsce jest na placu zabaw a nie pod porodówką. I zapytajcie dlaczego były te aborcje bo może ze względów medycznych a nie po imprezie. Nie dawajcie wszystkich do jednego wora. Poczytajcie statystyki ile jest samoistnych poronień już w dość wysokiej ciąży to też szkalujecie ? Super kochamy dzieci ale też kochamy ludzi i szanujmy ich"

Dyskusja po takich wpisach nabierała rumieńców. Zwolennicy projektu ratowania życia starali się przekonywać przeciwników do swoich racji.

"Aborcje były z przyczyn eugenicznych. Po prostu matki uznały, że należy zamordować dziecko niż urodzić je chore. Pamiętajmy też, że badania prenatalne często się mylą. Zdajemy sobie jakie traumy przeżywają kobiety, które straciły dzieci. Wiele kobiet właśnie przeżywa traumy po dokonanej aborcji gdy uświadamiają sobie co zrobiły. Dlatego chcemy je przed tymi traumami uchronić. Szpitale są od tego by ratować ludzkie życie, a nie po to by je odbierać. Jeśli ktoś powinien się wstydzić to wałbrzyski szpital. Niby w jaki sposób wciągamy dzieci, bo nie rozumiem. Poronienie to poronienie nie atakujemy tego."

Wtedy zwrócono uwagę na miejsce protestu. Szpital znajduje się tuż obok szkoły.

"Nie no wszystko spoko. Szanuje wasze poglądy ale obok tego szpitala jest szkolą! Nie razi nikogo epatowanie czymś takim pod szkołą gdzie uczęszczają nastolatki?"

I na to znalazła się odpowiedź. Czy słuszna? Czy sama forma protestu jest właściwa? Oceńcie sami.

"Mamy opinie psychologów i te obrazy nie wywołują żadnego wstrząsu u dzieci. Zresztą paczki papierosów maja podobne obrazki i nikogo nie bulwersują."

 "Trumna nie powoduje wstrząsu a jak ktoś rodzi dzieci z wadami genetycznymi bo mu się zabrania aborcji tez nie wzbudza wstrząsu? Obrazki na paczkach papierosów mają z tym mało wspólnego."

źródło: Fundacja Pro - prawo do życia Wałbrzych