1 357 775 euro odszkodowania za utrudnienia w lotach za 2016 rok

czwartek, 6.4.2017 14:03 720 0

Tylko w 2016 roku wrocławskie lotnisko obsłużyło 2 234 534pasażerów. Według danych AirHelp aż 5 319z nich może ubiegać się o rekompensatę z tytułu opóźnionych czy odwołanych rejsów. Szacuje się, że linie lotnicze powinny wypłacić klientom wylatującym lub lądującym na lotnisku Strachowice łącznie ponad 1 mln euro. Tymczasem, jak wskazują statystyki, zaledwie 1% podróżnych jest świadomych swoich praw i składa wniosek o odszkodowanie.

Loty na trasie Warszawa-Wrocław to jeden z najczęstszych kierunków obieranych przez polskich pasażerów. – Z naszych statystyk wynika, że pomiędzy Warszawą a Wrocławiem w 2016 roku wykonano ponad 4 500 lotów. Polacy coraz częściej korzystają z lotów krajowych – w minionym roku takie rejsy stanowiły 6 z 10 najczęściej wybieranych połączeń. Do Wrocławia lataliśmy częściej niż do Paryża, Amsterdamu czy Pragi. W polskim prawie związanym z odszkodowaniami lotniczymi zaszły jednak ostatnio istotne zmiany, dlatego już dziś należy sprawdzić, kiedy przysługuje nam rekompensata od przewoźnika i jak należy się o nią ubiegać – mówi Natalia Gębska, Country Manager w AirHelp.

KOMU PRZYSŁUGUJE PRAWO DO ODSZKODOWANIA?

Prawa pasażerów linii lotniczych reguluje rozporządzenie WE nr 261. Ma ono zastosowanie tylko do europejskiej przestrzeni powietrznej, w związku z czymrekompensata przysługuje pasażerom korzystającym z usług przewoźników zarejestrowanych w Unii Europejskiej, nawet jeśli startują lub lądują poza jej terytorium. Należy się również podróżującym innymi liniami lotniczymi, ale rozpoczynającymi swoje loty w jednym z państw unijnych. Regulacje te dotyczą także Islandii, Norwegii i Szwajcarii.

O odszkodowanie u linii lotniczych możemy ubiegać się w przypadku, gdy opóźnienie lotu wynosi 3 godziny i więcej, a nastąpiło ono na skutek czynników, na które przewoźnik ma wpływ np. awaria samolotu. Rekompensata należy nam się także jeśli rejs został odwołany z powodów zależnych od linii (np. choroby pilota i braku zastępstwa). W przypadku jednak, gdy powiadomi ona klientów o tym fakcie co najmniej 14 dni przed planowanym terminem lub zaproponuje im lot alternatywny o podobnej trasie i liczbie przesiadek, podróżnym nie przysługuje odszkodowanie. Zdarzają się również sytuacje, w których przewoźnik odmawia swoim pasażerom wejścia na pokład. Wówczas również można zgłosić reklamację.

JAK SZYBKO I SPRAWNIE UZYSKAĆ REKOMPENSATĘ?

Ze względu na niską świadomość społeczną oraz nieuzasadnioną obawę przed rozbudowaną biurokracją, wiele osób nie korzysta ze swoich praw. Pasażerowie nie zdają sobie sprawy z tego, że proces ubiegania się o rekompensatę może przebiec szybko i bezproblemowo, wystarczy powierzyć go firmie AirHelp. Po wypełnieniu krótkiego formularza online od razu otrzymuje się informację, czy wniosek jest zasadny. Jeśli tak, firma zajmuje się uzyskaniem rekompensaty, a opłatę pobierze tylko, gdy proces zakończy się sukcesem. Wartość odszkodowania wynosi natomiast od 250 aż do 600 euro.

***

Firma AirHelp została założona w 2013 roku przez Henrika Zillmera, Nicolasa Michaelsena i Grega Roodta, przedsiębiorców internetowych. Przedstawicielstwa AirHelp zlokalizowane są w 20 krajach, w tym w Gdańsku. Głównym celem firmy jest zapewnienie pasażerom na całym świecie wsparcia w odzyskiwaniu odszkodowań od przewoźników w przypadkach opóźnienia i odwołania lotów lub odmowy wejścia na pokład. Spółka współpracuje z liniami lotniczymi i dba o to by proces reklamacji przebiegał możliwie jak najsprawniej. AirHelp udostępnia klientom możliwość złożenia wniosku poprzez przyjazną dla użytkownika stronę internetową oraz intuicyjne aplikacje mobilne. Od powstania firma pomogła ponad 2 mln pasażerów na całym świecie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)