Bielawianka remisuje w Trzebnicy

piątek, 13.11.2015 08:53 3040 2

Polonia Trzebnica - Bielawianka Bielawa 1:1

Skład : Majewski, Łaski, Morasz, Tyc, Lechocki, Chęciński, Prokop, Szydłowski, Szuszwalak (60' Żyłka), Mroczek, Soboniak

Bramka : 91' Łaski (K)

Kartki : 33' Szydłowski, 49' Łaski, 79' Soboniak

W meczu 15. kolejki IV Ligi Polonia Trzebnica - Bielawianka Bielawa udało nam się wywalczyć tylko remis. Dzięki rzutom karnym mecz skończył się wynikiem  1:1. Bramkę dla Bielawianki strzelił Łaski.

Na boisku nie mogliśmy zobaczyć Patryka Chrapka, który pauzował za kartki, za to do gry powrócił Adam Tyc. W składzie brakowało również Dawida Włodka (kontuzja), Adriana Niewiadomskiego (kontuzja), Dominika Murszewskiego oraz Adriana Jasińskiego.

Już w pierwszych minutach w polu karnym faulowany jest Mateusz Szuszwalak, jednak sędzia nie podyktował rzutu karnego. Byliśmy oburzeni decyzją arbitra jednak nie był to jego ostatnia błedna decyzja w tym meczu. W 17’ dobrą sytuacje miał Kamil Szydłowski, niestety trafia piłką prosto w ręce bramkarza. Zawodnicy Trzebnicy pomimo wielu faulów na naszych zawodnikach dostawali tylko upomnienie , nawet w sytuacjach gdzie ewidentnie arbiter powinien pokazać żółtą kartkę. Przez 45’ walka była zacięta, obie drużyny stwarzały wiele groźnych sytuacji jednak bramkarze wykazali się dużymi umiejętnościami.

Mimo chwilowych braków koncentracji niektórych naszych zawodników udaje nam się zejść na przerwę z czystym kontem.

Na drugą połowę wychodzimy jeszcze bardziej zmotywowani i gotowi do walki. Od pierwszych minut staramy się przejąć inicjatywę i strzelić chociaż jedną bramkę. Pośpiech jednak nie przyniósł nic dobrego, ponieważ już w 49’ za „użycie niecenzuralnych słów” żółtą kartką zostaje ukarany Michał Łaski. Druga połowa to głównie walka o piłkę i utrzymanie jej jak najdłużej oraz kolejne błędy sędziego. Wiele nie zagwizdanych fauli dla jednej jak i drugiej strony. W 60’ meczu za grę dziękujemy Mateuszowi Szuszwalakowi, na jego miejsce wchodzi Mariusz Żyłka.  Ku zdziwieniu w  65’ sędzia zauważa w końcu faul na naszym zawodniku i wyciąga żółty do rywala.  W 78’ po nieczystym zagraniu kartkę otrzymuję zawodnik naszej drużyny Sebastian Mroczek. W 79’ po rzucie rożnym zawodnik Trzebnicy pada na murawę w polu karnym i wymusza rzut karny. Tomaszowi Majewskiemu nie udaję się obronić strzału i przegrywamy 1:0.  W 88’ podobna sytuacja w polu karnym i kolejny rzut dla przeciwnika, jednak tym razem Tomek rekompensuje stratę i broni strzał przeciwnika. Bielawianie cały czas próbują nadrobić straty jednak każda podjęta próba kończyła się fiaskiem. Doskonałą okazję mamy w 91’ gdy po faulu na Danielu Chęcińskim arbiter dyktuje rzut karny. Do wyznaczonego podchodzi kapitan drużyny , który pewnym strzałem zdobywa bramkę dla Bielawy tym samym wyrównując wynik na 1:1.

Po zaciętej walce i błędach arbitra na korzyść gospodarzy udaje nam się doprowadzić do remisu.

Źródło: http://bielawianka.pl/

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

piątek, 13.11.2015 13:48
czarno to wygląda - szykuje się spadek do okręgówki :)
otto piątek, 13.11.2015 13:31
Szuszwalak jak zwykle kondycja na jedna polowe ;)