Czym jest i jak działa? O TBS-ach bez stereotypów

środa, 9.8.2017 13:42 12613 7

"Czynsz płacimy wyższy jak w komunalce, a mieszkanie nigdy nie będzie nasze" - taki stereotyp najczęściej jest przyklejany do skrótu „TBS”.  Czy aby na pewno jest prawdziwy i dla kogo powstają takie mieszkania?

Główny cel i sens istnienia spółki DTBS to budowanie domów mieszkalnych i ich eksploatacja na zasadach najmu. Wynajęcie mieszkania w TBS-ie to pewna inwestycja w przyszłość. Przede wszystkim dlatego, że Dzierżoniowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego jest spółką miejską. Stuprocentowym udziałowcem i właścicielem jest nasz samorząd. Dzięki temu DTBS może w całości przeznaczyć wypracowany zysk na modernizacje i inwestycje.

Z czego finansowany jet TBS?

Działalność inwestycyjna jest finansowana przy udziale kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego lub innego banku komercyjnego, własnych środków TBS-u (w tym działka budowlana wraz z uzbrojeniem), dotacji z budżetu gminy oraz zwrotnej partycypacji najemców. To ostatnie to słowo-klucz.

Ta partycypacja to finansowy, zwrotny wkład, w budowę mieszkania, który daje prawo wytypowania najemcy lokalu w zasobach TBS, na który został wniesiony wkład. Partycypantem jest osoba fizyczna lub prawna mogąca zawrzeć z umowę w sprawie partycypacji w kosztach budowy lokalu mieszkalnego. Najemcą będzie wskazana przez niego osoba, lub on sam.

Kwota partycypacji w kosztach budowy lokalu mieszkalnego uzyskana od osoby fizycznej, nie może przekroczyć 25 % kosztów budowy tego lokalu. Praktycznie oznacza to, żeby wynająć mieszkanie dwupokojowe o powierzchni użytkowej ok 50 m2 należy wpłacić partycypację w wys. ok.  45 tys. zł. W zamian otrzymujemy do użytkowania w pełni wykończone i wyposażone w podstawowe sprzęty mieszkanie o wysokich walorach użytkowych i podwyższonych parametrach energooszczędnych. Dzięki temu znacząco można zaoszczędzić na eksploatacji. Jeśli porównać ogół kosztów utrzymania to okaże się, mieszkając w zasobach TBS wydajemy mniej niż w starym budownictwie czy w blokach z wielkiej płyty. A najważniejsze, że w odróżnieniu od rynku prywatnego nikomu nie zostanie wypowiedziana umowa tak długo, jak najemca będzie rzetelnie się rozliczał i stosował się do postanowień umowy.

Gdy po jakimś czasie, jeśli najemca uzna, że chce zmienić mieszkanie na większe, lub stać go na mieszkanie własnościowe, wypowiada umowę i otrzymuje zwrot zwaloryzowanej partycypacji. Waloryzacji dokonuje się w oparciu o aktualny wskaźnik odtworzeniowy określany na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego. Zwolniony lokal zajmuje kolejna osoba z listy chętnych, która wpłaca partycypację na zasadzie kontynuacji. Tym sposobem TBS zachowuje płynność finansową i może planować kolejne inwestycje.

Dla kogo lokal z popularnych TBS-ów?

TBS-y budują mieszkania pod wynajem dla ludzi o średnich zarobkach. Dla tych, którzy marzą o samodzielnym lokum, ale zarobki mają zbyt wysokie, aby móc się ubiegać o mieszkanie komunalne, a zbyt niskie aby zaciągnąć kredyt na zakup własnego lokum.

W Dzierżoniowie niebawem stanie nowy budynek w systemie TBS. Pierwszy z mikro-osiedla, które powstanie przy wylocie w kierunku Świdnicy. Atrakcyjna lokalizacja, wysoki standard i niezbyt duże koszty powodują, ze TBS-y są bardzo atrakcyjne.

- Wydaje się, że to najlepsza oferta albo dla osób młodych i seniorów - mówi Lech Nowak, prezes Dzierżoniowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - Młodych dlatego, że aby zyskać komfortowe mieszkanie na start, nie muszą od razu wikłać się w potężne kredyty na całe życie. W TBS-ie wystarczy wpłacić tak zwaną partycypację w wysokości około 25 % wartości mieszkania. Partycypacja to rodzaj kaucji zwrotnej. Więc jeśli po kilku, kilkunastu latach rodzina dojdzie do wniosku, że chce kupić mieszkanie albo wybudować dom, rezygnuje z najmu, a my kaucję zwracamy. I to zwaloryzowaną - przekonuje prezes.

Mieszkanie w TBS-ie to może być także świetnie rozwiązanie dla osób w średnim wieku, czy seniorów. Jeśli posiadają np. mieszkanie  w starym budownictwie, albo gdzieś na 4 piętrze lub mieszkanie za duże na swoje potrzeby, a chcieliby poprawić sobie komfort mieszkania i obniżyć koszt utrzymania, to oferta TBS-u jest dla nich alternatywą.

- Jeśli sprzedadzą swoje mieszkanie i  wpłacą jedynie partycypacje w TBS , to pozostałe pieniądze mogą dowolnie wykorzystać i spokojnie opłacać czynsz na poziomie około 10 złotych za metr kwadratowy. Nie ponoszą już żadnych kosztów związanych z remontami, czy utrzymaniem budynku - jak we wspólnocie mieszkaniowej - wyjaśnia Lech Nowak.

Z założenia TBS jest samodzielny ekonomicznie, wobec tego powinien stosować za wynajem mieszkań umiarkowany czynsz ekonomiczny, tzn. taki, który pokrywa wszystkie koszty eksploatacji i remontów budynków, a także spłatę kredytu zaciągniętego na budowę, lecz nie generuje zysku.

Opr. na podstawie materiałów Dzierżoniowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego

Źródło: UM Dzierżoniów

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

mieszkaniec czwartek, 10.08.2017 16:21
TBS-y niestety drogie , nigdy nie będą na własność a...
czwartek, 10.08.2017 09:18
No gdzie jeszcze ten gość ...
czwartek, 10.08.2017 08:09
Co za bzdura, jeżeli "mieszkając w zasobach TBS wydajemy mniej...
czwartek, 10.08.2017 07:29
lesiu nowak - nie mam więcej...
rozczarowanie środa, 09.08.2017 19:39
a w Bielawskim TBS syf na około i gorzej niż...
.mieszkaniec środa, 09.08.2017 22:35
Każdy musi dbać o swoje otoczenie.Jeśli brudza to mają stąd...
środa, 09.08.2017 19:47
- Jeśli sprzedadzą swoje mieszkanie i wpłacą jedynie partycypacje...