Kurier spalił kilkaset niedostarczonych przesyłek

piątek, 11.3.2016 14:00 37102 27

574 niedostarczone przesyłki oraz wiele spalonych i nadpalonych listów zabezpieczyli dzierżoniowscy policjanci. Znaleźli je w lesie oraz w miejscu zamieszkania byłego kuriera. Do adresatów nie trafiły, bo 20-latek postanowił je spalić. Mężczyzna został zatrzymany.

10 marca dzierżoniowscy policjanci w trakcie patrolu udali się na kontrolę w okolice zbiornika wodnego pomiędzy miejscowościami Uciechów i Dobrocin. Tam na drodze, zobaczyli zaparkowany samochód BMW, obok którego rozpalone było ognisko. Kiedy policjanci podeszli bliżej spostrzegli, że w ognisku znajduje się korespondencja do różnych adresatów. Obok ogniska znajdował się jutowy worek. Tam został zatrzymany 20-letni mieszkaniec Dzierżoniowa, który potwierdził, że to on rozpalił ognisko. W toku wyjaśnienia okoliczności tej sprawy okazało się, że mężczyzna był pracownikiem jednej z firm kurierskich. Z firmy tej został zwolniony przed około 2 tygodniami. Wczoraj postanowił pozbyć się korespondencji, której nie zdążył dostarczyć adresatom. W większości były to listy oraz przesyłki bankowe. Przeprowadzone czynności wykazały, że zatrzymany zdążył spalić ponad 300 przesyłek. W toku przeszukania w miejscu zamieszkania 20-latka zabezpieczono 574 sztuki korespondencji adresowanej do różnych odbiorców.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W chwili obecnej szczegółowo wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia oraz  rozmiar i charakter szkód wyrządzonych wskutek zniszczenia dokumentów.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Dzierżoniowie

Przeczytaj komentarze (27)

Komentarze (27)

listonosz wtorek, 15.03.2016 21:27
Jeszcze jeden brzydki tekst na temat Poczty Polskiej, to w ryja zasadzę !
poniedziałek, 14.03.2016 08:07
Q.rwa, to dlatego faktura za tel. nie doszła, a upomnienia przychodzą sms-ami! Nadziać uja garbatego na pal i patrzeć, jak mu się w rzyć wbija! Gówniarzeria, kogo oni zatrudniają?!
piątek, 11.03.2016 14:34
to będzie miał ciepło
niedziela, 13.03.2016 11:34
ciepło już miał jak palił te przesyłki
Zgadzasz niedziela, 13.03.2016 07:37
A ja myślałem,że to Lech Wałęsa pali skradzione akta ub.
p sobota, 12.03.2016 23:26
Przyjmują takich. K,mać. Co to za firma. Więcej za jej pośrednictwem przesyłek nie wyślę. Niech się nauczą kogo przyjmują.
ggggg sobota, 12.03.2016 11:47
hej czlowieku ogarnij sie co znaczy wystarczy sprawdzic u nadawcy a co z pismami o ktorych nie masz pojecia ze zostaly wyslane a konsekwencje moga byc ogromne widocznie nic o zyciu nie wiesz mamusia zalatwia wszystkie sprawy bo Ty siedzisz w domcu i na kazdy temat *******y odpisujesz
sobota, 12.03.2016 22:24
Typowa małość i złośliwość ludzka. Z kontekstu wyczytuję, iż polecenie sprawdzenia u nadawcy kto ma dręczyć list dotyczyło wypowiedzi osoby, która wskazywała nadawcę, konkretny bank. Ale zakompleksieni ludzie nie potrafią nawet czytać ze zrozumieniem i jedyne co potrafią to obrażanie.
A co do przesyłek, które powodują poważne konsekwencje to wysyłane są za pośrednictwem właściwych firm i we właściwej formie np przesyłka kurierską, list polecony, i tu zawsze można udowodnić co stało się z przesyłką. A wysłanie ważnych rzeczy listem zwykłym ma jedną zasadniczą wadę, żaden nadawca nie ma dokumentu potwierdzającego jego wysyłkę. To tak celem wyjaśnienia niewiedzy przedmówcy. W życiu niestety na wszystko trzeba mieć pokrycie w dokumentach a nie wysuwać oskarżenia na podstawie skąpej wiedzy bądź zasłyszanych informacji.
agucha piątek, 11.03.2016 16:15
Nic dziwnego, że od 2 m-cy nie dochodziły do nasz żadne listy. Nawet interwencja do pani naczelnik poczty w Dzierżoniowie nic nie dało... Niby niemożność sprawdzenia, bo to nie były listy polecone... Ale chyba doszło do jakiejś transakcji skoro osoba wysyłająca zapłaciła za znaczek???? Nadmienię, że nie doszły również 2 karty do kont walutowych z BZWBK, gdzie na pewno zostały wysłane i niestety trzeba było je od razu blokować. Ale winnych nie ma.... A KOSZTY SĄ !!!!
piątek, 11.03.2016 16:39
To nie są listy wysłane pocztą polską tylko firmą in post. Dziękuję
piątek, 11.03.2016 22:42
To jest dziadostwo, to in post. sama reklamowałam listy,które były umieszczane w mojej skrzynce mimo tego , że to nie ja byłam adresatem. Listonoszowi nie chciało się jechać parę kilometrów wyżej.Tego rodzaju praktyki są na porządku dziennym
piątek, 11.03.2016 16:53
po co to zgłaszałeś na pocztę skoro nie poczta do dostarczała ?
agucha piątek, 11.03.2016 17:51
A skąd wiesz kto dostarcza, jak słyszysz, że np. karty do kont wysłane????
piątek, 11.03.2016 18:19
Wystarczy sprawdzić u nadawcy jaką firmą wysłał bądź na wcześniejszych listach jaką firmą zostały wysłane. Ale nie lepiej pomawiać Pocztę Polską. A tak nawiasem co to za "banki", które tak ważne rzeczy jak karta wysyłają zwykłym listem. Tną koszty a klienci płacą za ich bezmyślność.
Observer piątek, 11.03.2016 18:33
Wyobraz sobie, ze w Anglii banki rowniez wysylaja karty platnicze zwyklymi listami...
piątek, 11.03.2016 19:04
Za konto płacisz (na różne sposoby, bądź stała opłata, bądź bank zarabia obracając twoimi finansami) i dalej chcesz aby obsługując Ciebie bank wybierał najtańsze rozwiązania zarabiając na Tobie nie małe pieniądze. Ją mówię nie takim bankom, które nie są w stanie udowodnić kiedy i pod jaki adres wysłały np. kartę. Płacę i wymagam właściwej obsługi i nie ważne czy w Polsce czy w Angli.
piątek, 11.03.2016 23:49
to gdzie ty mieszkasz
piątek, 11.03.2016 17:41
Pamiętam go jako dobrego ministranta
piątek, 11.03.2016 18:04
To ten co w Jezusa miał wierzyć?
autor piątek, 11.03.2016 17:27
Debil do kwadratu!
piątek, 11.03.2016 16:46
a co z moim złotem i diamentami - czekam na przesyłke
piątek, 11.03.2016 16:42
samo badziejstwo - ludzie nie czekali na te reklamy
piątek, 11.03.2016 16:17
Ciekawe z jakiej firmy kurierskiej on byl
piątek, 11.03.2016 15:04
i znowu koleś z BMW narozrabiał
sRomek piątek, 11.03.2016 14:54
to się nazywa kurier w mig rozwiózł worek listów
piątek, 11.03.2016 14:50
To nie listy to teczki na mieszkańców uciechowa
piątek, 11.03.2016 14:41
A ja tak czekałem na list od cioci z Czikago :(