Bielawa: gminne przedszkola i żłobek nadal zamknięte

środa, 6.5.2020 05:00 9380 20

Z dniem 6.V.2020 r. przestaną obowiązywać przepisy, które wprowadzały, na terenie całego kraju, nakaz zamknięcia wszystkich placówek żłobkowych i przedszkolnych.

Z uwagi na mocno kryzysową sytuację w bielawskim Ośrodku Pomocy Społecznej oraz wciąż duże ryzyko rozprzestrzeniania się epidemii kronawirusa w naszym mieście, wspólnie z radnymi Rady Miejskiej zdecydowaliśmy, iż bielawskie placówki, świadczące opiekę nad dziećmi w wieku od 0 - 7 lat, będą nieczynne do 17.V. br.

Decyzja ta została poprzedzona szerokimi konsultacjami z niemal wszystkimi rodzicami młodych bielawian, którzy potwierdzili obawy samorządowców. Z ponad 300 rozpytanych opiekunów zaledwie 15% było zdecydowanych ponownie oddać swoje pociechy do gminnych placówek.

Ponowne uruchomienie Żłobka Publicznego oraz Przedszkoli Publicznych nr 3 i nr 4 zależeć będzie od tego jak rozwinie się sytuacja epidemiologiczna w OPS i naszym mieście.

Jednocześnie informuję, iż Niepubliczny Żłobek "Żyrafka", Niepubliczne Przedszkole Ekologiczne oraz Publiczne Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi prowadzone przez Zgromadzenie Sióstr Augustianek planują uruchomić ponownie swoją działalność już od 11.V.2020 r.

  Andrzej Hordyj
burmistrz Bielawy

Przeczytaj komentarze (20)

Komentarze (20)

Czytelniczka doba.pl środa, 06.05.2020 08:44
Zaledwie 15% myślących rodziców?

W Danii od 10 maja wznowiono edukację w gimnazjach i liceach. Dzień później szkoły otwarte we Francji.

W Belgii 5 maja oficjalnie zakończona kwarantanna. Od 11 maja do normalnego trybu pracy mają wrócić sklepy, a od 18 maja belgijscy uczniowie mają powrócić do szkół.

Niemieccy uczniowie wracają do szkół po majówce.

Z kolei w Austrii do życia powraca branża hotelarska – hotele mają zostać ponownie otwarte 15 maja.


A my znowu 20 lat za murzynami. Bo nie zdążyli, bo ktoś zachorował,
to czyli kogo teraz chronimy? Jaki %?

Bo zgodnie z danymi WHO 15% ma jakiekolwiek objawy, a najwięcej w grupie >80?

Izolowanie się od wirusów, nie zdrzerzanie się z nimi na codzień które są i będą z nami stwarza ogromne ryzyko dla dzieci i ich odporności, ale i dla całej reszty populacji niszcząc układ immunologiczny.

Więc wszystkie mamusie i tatusiowie wystraszeni.
izolując dziecko od wirusów wyjaławiasz jego układ odpornościowy i będzie się to za tym dzieckiem ciagnęło przez długie lata.

Dziękuję.
Lukasz czwartek, 07.05.2020 20:39
Idż Pracować do szpitala albo do Mopsu albo do domu opieki społecznej.Wtedy zobaczymy jak ten twój układ odpornościowy jest wytrzymały.Możesz też pojechać do wymienionych przez ciebie krajów
środa, 06.05.2020 10:14
Proszę sobie więcej poczytać na ten temat A nie wybierać sobie fakty które ci się podobają

Dziękuję
środa, 06.05.2020 17:50
Tendencja wzrostowa jest jak z dnia na dzien jest coraz wiecej nowych przypadkow, np 1 dzien 100, drugi dzien 300 trzeci dzien 400 nowych przypadkow, u nas jest z dnia na dzien prawie tyle samo przypadkow i wzrasta liczba wyzdrowialych/ozdrowialych osob. Swoja droga dalej nie kumacie, ze izolacja nie ma na celu eliminacji wirusa, tylko rozlozenie liczby nowych zachorowan w czasie i tak wiekszosc z nas zachoruje, tylko rozkladamy to w czasie, bo 1. ochrona zdrowia musi to udzwignac, 2. wirus moze mutowac w strone slabszego przechorowania, 3. zyskujemy czas np na znalezienie leku. Dalej nikt nie kuma, ze ten wirus nie zniknie, onsobie bedzie istnial obok swinskiej grypy, ospy, jelitowki i td, chcecie do konca zycia siedziec w domu? Z zachowaniem odpowiednich srodkow da rade to ogarnac bez ogolnokrajowej paniki. Pamietajmy tez, ze wy robiac zakupy, zalatwiajac sprawy na miescie predzej przyniecie do domu wirusa, niz dziecko. Btw skoroopieramy sie na badaniach, to moze warto opierqc sie na najnowszych, a nie pierwszych przypuszczeniach?
środa, 06.05.2020 10:27
Czytelniczka jak jesteś taka mądra to jedź do Wrocławia na Koszarową i daj się zamknąć z chorymi, a nie wypisujesz głupoty. U nas jeszcze nawet szczytu epidemii nie ma to raz, a dwa u nas wirus się nie wycofuje. Widać to po nowych przypadkach zachorowań, tendencja jest dalej wzrostową. Dziękuję
autor środa, 06.05.2020 10:28
my niestety najpozniej rozpoczelismy walke z ta choroba jesli chodzi o ustalenia co i kiedy nie ma madrego
środa, 06.05.2020 10:32
Zawsze możesz się przeprowadzić do Danii, Belgii, Niemiec, czy Austrii. Nikt Ci nie broni.
. środa, 06.05.2020 11:29
Ok. Samorządy dostały zalecenia żeby otwierać i wspomóc rodziców, którzy są również na pierwszej linii frontu, codzinnie chodza do pracy, bo pracują i są użyteczni publiczno-społecznie.
Więc pomyśl, że wsród tych 15% sa też tacy rodzice, którzy codziennie chodzą do pracy i ścierają się z tym syfem.
Czy tak cięzko jest zaplanować dla ich dzieci opiekę? Przynajmniej powinno się spróbować jeśli pojawiła się taka możliwość.
Jezeli policjant, lekarz, pielęgniarka, strażak, teraz już nawet handlowiec są użyteczni społecznie i jakoś mogą chodzić do pracy, to dlaczego zawód taki jak opiekun czy nauczyciel nie może zając się ich dzieckiem? Przecież to tez zawód użytezności społecznej. Powinien również wyjść i wspmóc ludzi w potrzebie.
środa, 06.05.2020 12:55
Dokladnie
Celina środa, 06.05.2020 14:02
Czytelniczko ciekawe czy nadal będziesz taka mądra jak Ci ktoś z rodziny umrze na koronę...... Każdy ma prawo się bać i nikomu nic do tego......każdy rodzic ma prawo decydować o swoim dziecku.......a nie robić z niego królika doświadczalnego..... uważam że w Bielawie została podjęta rozsądna decyzja..... najłatwiej wszystko otworzyć a później obsmarujecie na dobie dyrektorki placówek oświatowych tak jak to robicie z dyrektorka OPS .......bo w domowym zaciszu anonimowo najłatwiej kogoś hejtowwc......
środa, 06.05.2020 14:21
Przeczy Pani sobie sama w swoim komentarzu.

Najpierw pani pisze, że każdy rodzic ma prawo decydować o swoim dziecku.

A potem, że zamknięcie przedszkoli to rozsądna decyzja. Czyli rodzicom nie pozostawiono ŻADNEGO wyboru.

Więc proszę teraz powiedzieć przykładowo takiej Pani pielęgniarce, że nie mogła wrócić do pracy i pomagać potencjalnym chorym, albo samotnej matce chcącej wrócić do pracy, bo nie dano jej tego wyboru - czy może wysłać dziecko do żłobka, czy nie. Bo nikt nic nie otworzył.
Celina czwartek, 07.05.2020 10:06
W tej sytuacji nie ma dobrych decyzji.....bo jakiej nie podejmą to będzie źle..... wystarczy zobaczyć jak się czepiają dyrektorki ops ......gdyby w którymś przedszkolu ktoś się zaraził to co by wszyscy napisali? Że to wina burmistrza bo za szybko Przedszkola otworzył i to jest pewne na 100%
czwartek, 07.05.2020 11:11
Szkoda słów na Pani wywody. Przestraszonej prowincjuszki, bo co ludzie napiszą ohhhh ahhhh. Miłego dnia.
Góral czwartek, 07.05.2020 12:00
czy nadz burmistrz emisariusz PISu przekazał nasze dane poczcie? Czy ktoś ma info?
środa, 06.05.2020 20:11
Niestety nie zrozumiano idei otwierania placówek opiekuńczych. Miała służyć ludziom, którzy powinni wrócić do pracy dla dobra ogółu. Nie chodziło o masowe otwieranie. Nie można się chwalić, że większość rodziców była przeciwna. Proszę pomyśleć, że jeżeli wśród tych co chcieli oddać dziecko było nawet kilkoro rodziców mogących mieć wpływ na życie i zdrowie ludzi. Kłania sie zasada Pareto. Niestety, decyzja podjęta pod wpływem wystraszonego tłumu. Trzeba gospodarzyc rozważnie i mieć na uwadze zdanie wszystkich.
czwartek, 07.05.2020 08:20
Nie wymagaj za duzo od włodarzy Bielawy.Trzeba pilnować aby wody ze zbiornika nie spuscili jak to drzewiej bywalo.
środa, 06.05.2020 16:06
Mądra decyzja.
środa, 06.05.2020 15:20
Prośby od władz wojewody o szybsze wykonywanie testów, a co jeśli 50% laborantek zajmuje się w domu swoimi dziećmi, bo nie ma ich z kim zostawić? Sami sobie róbcie testy. Wymagacie od ludzi pracy a nic od siebie!
środa, 06.05.2020 14:03
Nie wszystkie, zerówka w Auxilium czynna
ja środa, 06.05.2020 09:55
Oni mają czym leczyć a my jak piszesz za murzynami.