Zaniepokojenie rodziców Przedszkola nr 2 w Dzierżoniowie po powrocie osoby z Teneryfy!

Rodzice dzierżoniowskiego Przedszkola Publicznego nr 2 informują naszą redakcję, że wśród osób pracujących we wspomnianej placówce, jest kobieta która przebywała na Teneryfie. Obecnie jest ona chora. W związku z tym nasuwają się pytania: jakie działania podjęła w tej sprawie dyrektor przedszkola? czy wykluczono u pracownika przedszkola obecność koronawirusa?

- Potwierdzam fakt, że pracownik przedszkola, w czasie swojego urlopu przebywał na Teneryfie. Przed rozpoczęciem pracy przeprowadziłam rozmowę, podczas której pracownik przekazał mi informacje, że przebywał w miejscu, w którym nie było odnotowanych przypadków koronawirusa. Dopiero po tej rozmowie został on dopuszczony do wykonywania obowiązków. Wczoraj, w godzinach popołudniowych pani się źle poczuła, wskutek czego została natychmiast odesłana do domu, udała się do lekarza i od dziś przebywa na zwolnieniu lekarskim. Z informacji zwrotnej, którą uzyskałam dzisiaj, jeszcze przed otwarciem przedszkola, wynika, że lekarz zdiagnozował grypę jelitową. Podkreślam, że pracownik nie jest hospitalizowany, nie jest objęty kwarantanną domową ani nie znajduje się pod nadzorem epidemiologicznym związanym z zarażeniem koronawirusem. Standardowo w sytuacji zwiększonej zachorowalności rodzice informowani są przez opiekunów grup, wraz z prośbą o to, aby rozważyli pozostawienie dziecka w domu, jeżeli mają taką możliwość. Podkreślam, że podobnie jak dyrektorzy innych placówek oświatowych, na bieżąco wdrażam wszelkie zalecenia wydawane w sprawie koronawirusa przez Wojewodę Dolnośląskiego, Ministerstwo Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz rekomendacje burmistrza Dzierżoniowa – informuje dyrektor Przedszkola Publicznego nr 2 Magdalena Zagórska-Bajron.