Nie dziękuję.wtorek, 03.05.2022 21:34
3 razy przychodziliśmy z 5 letnim synem by go zapisać na zajęcia i za każdym razem slyszelismy, że szef (sensej?) nie ma czasu. 2 z tych 3 wizyt były umawiane na konkretną godzinę i musieliśmy się zrywać z pracy aby go zapisać.
Syn bardzo źle przeżywał każdy raz gdy właściciel go zbywał. Było dużo płaczu. Aż serce pękało.
Na szczęście są w mieście kluby innych sztuk walki. Za miesiąc egzamin na żółty pas :)
Bardzo bym chciał, ale nie mogę polecić.
Tak, polecamśroda, 04.05.2022 10:51
Dziwny komentarz. Pierwsze słyszę o umawianiu na godzinę, aby zapisać...
.środa, 04.05.2022 21:45
Dziwny komentarz. Za 1 razem przyszliśmy "z ulicy" i pani,...
środa, 04.05.2022 22:00
Dziwne to jest podejście pana "senseja". Po takim zderzeniu...
Komentarze (5)