Wojciech Zimoch przestał być dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu w Dusznikach-Zdroju. Kto będzie jego następcą?
Wojciech Zimoch przestał być dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu w Dusznikach-Zdroju. Jak nas poinformowało Ministerstwo Sportu i Turystyki, umowa z nim została rozwiązana, a 20 lutego ogłoszony został konkurs na następcę. Dlaczego tak się stało? Wiadomo, polityka. Ale co Zimoch robił źle, że musiał odejść?
O zwolnieniu Wojciecha Zimocha jako pierwszy napisał 20 lutego portal 24klodzko.pl. My spytaliśmy w ministerstwie, które nadzoruje COS-OSP, jakie były powody odwołania, kiedy zostanie mianowany następca i jakie zadania przed nim będą postawione. Ma być tylko inaczej, niż planowali poprzednicy, czy może jednak lepiej? A jeśli to drugie, to konkretnie jak?
W poniedziałek, 26 lutego, otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź [Cóż, rządy się zmieniają, ale zwyczaje urzędników już nie...]. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, ogłoszony został konkurs na nowego dyrektora, który „będzie odpowiedzialny za przygotowanie kompleksowego planu rozwoju działalności ośrodka zgodnie ze standardami COS”. I... odesłanie do ogłoszenia o konkursie.
A tam śmiesznostka. Wśród kwalifikacji i kompetencji kandydata na stanowisko dyrektora jako pierwszą wymieniono... dobrą znajomość pakietu MS Office, a ostatnią – dziewiątą – wysoką kulturę osobistą. Jedynie jako „mile widziane”, a nie wymagane, pojawia się „doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku związanym z realizacją zadań z zakresu kultury fizycznej i sportu”.
Przypomnijmy, że Wojciech Zimoch był pierwszym szefem utworzonego w Dusznikach-Zdroju we wrześniu 2021 roku COS. Oczywiście funkcję pełnił z nadania ówcześnie rządzących, czyli PiS. Sam dyrektor podkreślał w rozmowie z nami, że jest bezpartyjny. W lutym tego roku, dokładnie 12 lutego, w Dusznikach pojawił się wiceminister sportu z ramienia PO, Piotr Borys. Cztery dni później Zimoch przestał być dyrektorem.
Jak my ocenialiśmy jego pracę? Byliśmy pod wrażeniem zaangażowania i jego, i jego ekipy w organizację w Dusznikach-Zdroju jednego z etapów prestiżowy wyścigu kolarskiego 80. Tour de Pologne, co spotkało się z uznaniem samego Czesława Langa [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Z drugiej strony nazwaliśmy skandalem stawki, jakich zażądał za dostęp do toru wrotkarskiego od dzieci i młodzieży z UKS Orlica [więcej TUTAJ].
Czy „standardy COS”, które wówczas realizował Wojciech Zimoch, teraz się zmienią? Kandydaci na jego następcę mają czas do namysłu do 1 marca. A my Ministerstwu Sportu i Turystyki, które na lewo i prawo chwali się międzynarodowymi sukcesami młodzieży z Dusznik-Zdroju, zwracamy uwagę, że nie można wylewać dziecka z kąpielą. Tor powstał dzięki nim, ich trenerom i rodzicom. Podobnie hala sportowa. [kot]
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)