Alarm bombowy w świdnickiej prokuraturze. Ewakuowali pracowników
Chwilę grozy przeżyli pracownicy świdnickiej Prokuratury Okręgowej. 30 maja policjanci otrzymali informację o podłożeniu w budynku ładunku wybuchowego.
- Natychmiast ewakuowano całą placówkę – mówi oficer prasowy Grzegorz Oleśkiewicz.Budynek sprawdziła grupa minersko-pirotechniczna. Na szczęście okazało się, że alarm był fałszywy.
W tej chwili policja próbuje ustalić sprawcę zgłoszenia. – Od czasów wydarzeń we Wrocławiu i podłożenia tam bomby policja podejmuje wzmożone działania – mówi Grzegorz Oleszkiewicz. – Są pewne wytyczne, a na pewno jesteśmy szczególnie wyczuleni na tego typu zgłoszenia.
W ciągu ostatnich tylko kilku dni alarmy bombowe wszczynane były m.in. w sądzie rejonowym w Dzierżoniowie, w sklepach sieci Biedronka na terenie całego kraju, redakcjach TVP oraz aż trzykrotnie w Wojborzach gm. Kłodzko (ewakuowane dwie starsze osoby trafiły do szpitala w wyniku stresu).
Sprawca z Kłodzka został namierzony i aresztowany jeszcze tej samej nocy. Z kolei dowcipniś z Dzierżoniowa poinformował o bombie, bo chciał uniknąć rozprawy sądowej.
Ewakuacja mieszkańców jednego z bloków w Wojborzu, gm. Kłodzko, w którym miała zostać ukryta bomba
Tylko w 2015 roku zgłoszone zostały aż 324 fałszywe alarmy bombowe, w tym osiem tzw. kaskadowych, czyli zgłoszonych przez jednego sprawcę z informacją o podłożeniu ładunków wybuchowych w wielu miejscach lub wielu obiektach. Jak podało MSW fałszywe ataki dotyczyły ponad 2300 obiektów państwowych lub użyteczności publicznej. W ręce policji trafiło blisko 160 sprawców, czyli mniej więcej co drugi autor fałszywego zgłoszenia.
Za fałszywy alarm można trafić za kratki nawet na 8 lat: "kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
bj
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)
Jak kiedyś gdzieś naprawdę walnie to ciekawe co powiecie?
Że mieli wyjść ale bardziej pilnowali papierów?
Żal...