Prezydent daje pracę swoim? Aktualizacja
Specjalista ds. PR - to nowe stanowisko, które powstało w kilku spółkach miejskich. I nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że zostało one stworzone z myślą o konkretnym człowieku. I to człowieku zaangażowanym w ostatnią kampanię obecnej prezydent.
Witold Tomkiewicz, od 1 lipca świdnicki specjalista ds. PR na zdjęciu z lewej
5 lipca nasza redakcja zwróciła się z prośbą o udzielenie informacji dotyczącej stworzenia nowego miejsca pracy w spółkach miejskich - MZEC (ciepłowni), ŚPWiK (wodociągach) oraz MPK (komunikacji). W lakonicznej odpowiedzi Mateusz Jadach z biura prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej 8 lipca rano polecił nam dopytywać się o sprawę bezpośrednio w spółkach. Ale już po południu Jadach uzupełnił swoją wiedzę i na jednym z portali potwierdził w 80 procentach, że w dwóch spośród trzech miejskich spółek doszło do utworzenia cząstkowych etatów dla specjalisty od PR. Podał, że osoba ta zatrudniona jest w MZEC i MPK. Nie był w stanie stwierdzić, czy także w wodociągach. Pomagamy więc uzupełnić wiedzę Mateuszowi Jadachowi do końca.
- Pan Witold Tomkiewicz został z dniem 1 lipca br. zatrudniony w naszej firmie na 1/2 etatu - odpowiedziała Barbara Wolanin z ŚPWiK.
Wspomniany Witold Tomkiewicz jest dziennikarzem z wykształcenia. Pełnił funkcję wicedyrektora w ŚOK-u od 2007 roku, składając rezygnację w 2011. We wrześniu prowadził konwencję wyborczą Beaty Moskal-Słaniewskiej, nie ukrywając przyjaźni z prezydentową. Zresztą było to obustronne. Znamiennym pozostaje również fakt, że żona nowego PR-owca jednostek miejskich była w komitecie honorowym kandydatki SLD. Czy nominacja i stworzenie nowego stanowiska pracy dla kolegi w spółkach miejskich, to forma podziękowania? Szkoda tylko, że pieniędzmi nas wszystkich…
Aktualizacja 11.07.
- MPK nie jest typowym przedsiębiorstwem rynkowym, choć działa w oparciu o Kodeks Prawa Handlowego. Pracujemy dla społeczności lokalnych: miasta i gmin będących udziałowcami MPK. Praca z ludźmi i dla ludzi wymaga dobrego z nimi kontaktu i budowania wzajemnych relacji. Dlatego też, od początku mojej kadencji w spółce, doskwierał mi brak polityki informacyjnej, a spośród zatrudnianych fachowców nie znalazłem osoby, która mogłaby zająć się tą sferą działalności spółki. Z dniem 1 lipca 2016 roku w niepełnym wymiarze czasu pracy zatrudniony został p. Witold Tomkiewicz, który swoim wykształceniem, doświadczeniem i znajomością szerokiego spektrum spraw lokalnych gwarantuje wypełnienie luki w przepływie informacji do i ze spółki. Wynagrodzenie stanowi informację zastrzeżoną do wiedzy dwóch stron umowy, tj. spółki i p. Witolda Tomkiewicza - wyjaśnia prezes MPK Świdnica, Tomasz Kurzawa.
- W związku z Pani pytaniem, dotyczącym zatrudnienia w MZEC Pana Tomkiewicza niniejszym potwierdzam fakt zatrudnienia z dniem 1.07.2016 r. na cząstkowym etacie Pana Witolda Tomkiewicza. W zakresie obowiązków Pana Tomkiewicza znajdują się: całokształt spraw związanych z komunikacją społeczną, kontakty z mediami, prowadzenie części informacyjnej strony internetowej naszej Spółki, działania wizerunkowe oraz wdrażanie nowych kanałów informacyjnych, a także pełnienie w niektórych okolicznościach obowiązków rzecznika prasowego - mówi prezes MZEC, Jacek Piotrowski.
Przeczytaj komentarze (67)
Komentarze (67)
I tak mnie tutaj wykasują mogę sobie tylko pokrzyczeć na kominie.
Konkurencyjne portale podają nazwisko i imię tego Pana co będzie rzecznikiem, tutaj jest przemilczany bo jest związany z portalem świdnica24.
Ta władza miała być lepsza od Pana Murdzka podobno, a jest? Chinatown !!!
Przez chwilę myślałem, że chodzi o świdnickie układy, a tutaj czytam:
Chinatown Polańskiego, ktoś dobrze napisał, co Państwu to przypomina?
"Chinatown oznacza tu zmowę grupy ludzi których w filmie reprezentują m.i.n Noah Cross,zarząd wodociągów, policja.
Wszystko to opiera się na łapówkach i powiązaniach.Jest to hermetyczny układ podobnie jak społeczeństwo azjatów w Chinatown
które integruje się tylko ze "swoimi".Jake próbuje z nimi walczyć, lecz jak się,okazuje na próżno. Słowa skierowane do Jake'a
(Zostaw Jake to Chinatown) nie oznaczają więc nic innego jak- daj sobie spokój stary z tym "układem" i tak nie wygrasz.
Chinatown to nie miejsce - to stan umysłu.
Chinatown to sytuacja, w której prawo nie funcjonuje, ponieważ nie ma rozeznania na temat tego, co jest dobre a co złe.
Co więcej, Chinatown to sytuacja, w której możni i bogaci tryumfują (tak jak Noah Cross), sprawiedliwości nie staje się zadość - sprawiedliwości nie ma."
Cyt. za forum www.filmweb.pl
Nareszcie coś się dzieje w naszym mieście co widać na każdym kroku a wam ciągle źle , co za naród .