Pobili policjantów w centrum miasta
W centrum miasta, w biały dzień, kilku mężczyzn napadło i molestowało kobietę. Na ratunek jej rzucili się policjanci. Zostali pobici a sprawcy czują się bezkarni. Nie mogą jednak spać spokojnie.
14 sierpnia pani Anna wracała do swego samochodu, który pozostawiła w centrum Świebodzic. Podeszła do niej grupa mężczyzn. Zachowywali się wobec kobiety bardzo agresywnie, przeklinali, kopali samochód. Całe zdarzenie zobaczył policjant i próbował pomóc pani Annie. Agresorów jednak było zbyt wielu.
- To zdarzenie z kolei zobaczył inny z policjantów – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin. – Widział je z balkonu. Natychmiast pobiegł na pomoc. Jego również pobito - dodał.
Uczestnicy napaści mieli pełną świadomość, że obaj mężczyźni są policjantami. Pomimo tego czuli się bezkarni. Po całym zdarzeniu po prostu uciekli.
Jednym ze sprawców okazał się 23-letni mieszkaniec Świebodzic, Grzegorz T, który nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Wobec podejrzanego prokurator zastosował areszt tymczasowy. Pozostali bandyci nadal pozostają na wolności.
Zatrzymanemu może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
- Jeśli sprawca atakuje policjanta, który nie jest na służbie, ale ma świadomość, że jest to funkcjonariusz, temu ostatniemu należy się szczególna ochrona. Sprawa jest traktowana szczególnie z uwagi na charakter zdarzenia i bezczelność bandytów. – mówi prokurator Rusin.
Przeczytaj komentarze (15)
Komentarze (15)