Były zarząd Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej żąda przeprosin od posła Siemoniaka
Michał Szukała były wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz były prezes spółki Maciej Badora wystosowali list otwarty skierowany do posła Tomasza Siemoniaka.
Obaj panowie zostali odwołani ze swoich funkcji w czerwcu 2019 roku. W zarządzie zasiadali od 2016 roku. Szukała to świdniczanin, który był m.in. przewodniczącym Rady Miejskiej Świdnicy, zaangażował się także w kampanię wyborczą Jacka Drobnego na prezydenta. Maciej Badora to z kolei prawnik, podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku Badora ubiegał się o mandat posła z listy Prawa i Sprawiedliwości, bez powodzenia.
Byli prezesi skierowali list otwarty do posła Siemoniaka, który jest pokłosiem wypowiedzi parlamentarzysty podczas konferencji prasowej dot. ujawnienia przez jedną z wałbrzyskich telewizji nagrań zarejestrowanych podczas rozmów w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Platforma Obywatelska chce, by sprawie przyjrzał się NIK oraz Ministerstwo Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.
O tym pisaliśmy szerzej tu: Po ujawnieniu nagrań PiS-u politycy PO chcą kontroli NIK-u
Treść listu otwartego:
Szanowny Panie Pośle,
w ostatnim czasie wypowiada się Pan na temat działalności Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest – Park” sp. z o.o. z siedzibą w Wałbrzychu, co związane jest z ujawnionymi publicznie zdarzeniami, które zostały nagrane przez jednego z pracowników spółki. W internetowym wydaniu Gazety Wyborczej z dnia 8 lutego 2021 r., w artykule pt. „Po ujawnieniu taśm PiS politycy PO chcą kontroli NIK w wałbrzyskiej strefie. „Są tam ludzie chciwi i niekompetentni””, zacytowano Pana wypowiedź, gdzie wskazuje Pan rok 2015, w którym Spółka miała zajmować wysokie wyniki w rankingach, zaś ostatnich 5 lat, to rządy (w spółce) „chciwych działaczy PiS”, które doprowadziły WSSE do spadku na ostatnie miejsca w rankingu stref. Taka wypowiedź świadczy albo o braku wiedzy, którą powinien Pan jako poseł ziemi wałbrzyskiej dysponować, albo o manipulowaniu faktami i wprowadzeniu w błąd opinii publicznej, a co więcej godzi w dobre imię niżej podpisanych.
W latach 2016 – 2018 WSSE „Invest-Park” osiągnęła wiele spektakularnych sukcesów, pozostając w ścisłej czołówce polskich stref ekonomicznych. W tym czasie pozyskała prestiżowe inwestycje w tym: budowę fabryki Mercedesa w Jaworze, inwestycje w produkcję napędów hybrydowych w fabrykach Toyoty, czy też budowę fabryki „Umicore” w Nysie. W rankingu specjalnych stref ekonomicznych za rok 2018, WSSE uzyskała pierwsze miejsce pod względem wartości inwestycji i drugie miejsce pod względem wydanych zezwoleń i decyzji (ranking Pulsu Biznesu opublikowany w 2019 roku). W uznaniu osiągnięć w rozwoju relacji gospodarczych pomiędzy Polską i Japonią, prezes zarządu strefy Maciej Badora, został wyróżniony przez Ministra Spraw Zagranicznych Japonii.
W okresie od marca 2016 do czerwca 2019 roku, nie odwiedził Pan spółki, nie mamy też wiedzy, aby podejmował Pan – jako parlamentarzysta - jakiekolwiek działania wspierające ten ważny dla życia gospodarczego podmiot. Wypowiedzi dezawuujące osiągnięcia Spółki w okresie od 2016 do 2019 roku są nierzetelne i wymagają sprostowania, zwłaszcza że deprecjonują wielki wysiłek pracowników spółki, dzięki którym wiele prestiżowych inwestycji mogło dojść do skutku.
Jednocześnie jako osoby sprawujące funkcje członków zarządu WSSE „Invest-Park” w okresie marzec 2016 – czerwiec 2019 r. oczekujemy publicznych przeprosin za przytoczoną wyżej wypowiedź, w której zaliczył nas Pan do osób „chciwych i niekompetentnych”.
Wałbrzych dnia 16 lutego 2021 r.
Z poważaniem
|-| Maciej Badora
|-| Michał Szukała
AKTUALIZACJA:
Na list otwarty odpowiedział poseł Tomasz Siemoniak.
- Ze zdumieniem przeczytałem „list otwarty” do mnie działaczy PiS zatrudnionych w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Cała Polska usłyszała na nagraniach o patologicznych praktykach w tej spółce Skarbu Państwa. Jedyną reakcją powinny być dymisje, przeprosiny i działania właściwych organów państwa. Zamiast pisać listy niech działacze partyjni z WSSE ujawnią wysokość swoich wynagrodzeń i innych świadczeń oraz listę podmiotów otrzymujących środki z tej publicznej firmy. Jako poseł Ziemi Wałbrzyskiej odebrałem od mieszkańców wiele sygnałów oburzenia na partyjne patologie w spółce opanowanej przez działaczy i moim zadaniem jest domaganie się w ich imieniu uczciwości i rzetelności w działaniu publicznych podmiotów - odpowiedział parlamentarzysta.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)