30-latek usłyszał zarzuty za kradzież i posiadanie narkotyków

niedziela, 28.3.2021 10:00 488 0

Policjanci z wrocławskiego komisariatu na Fabrycznej zatrzymali 30-latka, który posiadał przy sobie narkotyki i chwilę później trafił do aresztu. Jednak niedługo po tym, okazało się, że pojazd jakim się przemieszczał, został zgłoszony jako skradziony z terenu Ołbina. Szybkie i skuteczne działania policjantów doprowadziły do odzyskania auta i przekazania go właścicielowi. Teraz mężczyzna ponownie stanie przed sądem, bo był już wcześniej karany za popełnienie podobnych przestępstw.

W godzinach wieczorowo-nocnych, mundurowi z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna patrolujący rejon ul. Wejherowskiej, zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego Fiata. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna posiada przy sobie woreczek z białym proszkiem. Wstępne testy identyfikujące zawartość opakowania, potwierdziły, że substancja znajdująca się wewnątrz, to amfetamina. Zabezpieczono łącznie kilkanaście porcji tego narkotyku i funkcjonariusze zatrzymali 30-latka podejrzewanego o posiadanie środków odurzających. Później po wstępnych czynnościach z jego udziałem, został umieszczony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.

Jednak pojawiły się kolejne okoliczności tej sprawy i posiadanie narkotyków, okazało się nie być jedynym przestępstwem, za które teraz może stanąć przed sądem.

Następnego dnia bowiem, już z samego rana, do komisariatu na wrocławskim Ołbinie przyszła młoda kobieta, która zgłosiła fakt kradzieży pojazdu. Policjanci z komisariatu przy ul. Rydygiera w bardzo krótkim czasie i bez żadnych problemów ustalili, co działo się poprzedniego wieczoru z jej autem i gdzie aktualnie może się znajdować.

Okazało się, że jej auto, to dokładnie ten sam pojazd, którym jechał 30-latek, zanim został zatrzymany przez mundurowych z komisariatu na Fabrycznej. Tamtego wieczoru w momencie podjętych przez ich kolegów po fachu czynności, samochód nie był zgłoszony jako utracony i zgodnie z procedurami, został przekazany osobie wskazanej przez kierującego.

Policjanci pojechali na miejsce i zabezpieczyli zaparkowany pojazd. Nie miał on na sobie żadnych śladów zniszczenia, a żadne znajdujące się w nim przedmioty — nie zostały skradzione. Odnaleziony pojazd przekazano prawowitemu właścicielowi.

Dokładne okoliczności, w jakich pojazd został zabrany przez mężczyznę, są teraz przedmiotem sprawdzeń i ustaleń funkcjonariuszy, a ostateczne decyzje w sprawie podejmie sąd. Jeśli potwierdzi się, że został on skradziony, mężczyźnie grozić może kara nawet do 15 lat więzienia, ponieważ był on już wcześniej karany za podobne przestępstwa.

sierż. Aleksandra Rodecka
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)